Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

bloc party!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 95, 96, 97 ... 151, 152, 153  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Śro 22:33, 04 Lip 2007    Temat postu:

bo oni mają dużo takich wolniejszych utworów raczej, może dlatego ludziom się skakać nie chciało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Nie 1:38, 08 Lip 2007    Temat postu:

Krejzi napisał:

było ekstatycznie. szaleństwo w krótkich majteczkach.
tylko nie wiem skąd i dlaczemu się biorą tacy ludzie jak ta parka przede mną: stali przy samych barierkach, żadnego poruszenia, tylko zerkanie z oburzeniem do tyłu w stylu
*nieskacznieskaczczemuoniwszyscyskaczą*
chyba że chcieli w tym miejscu czekać na bjork tak jak 90% tłumu, który nas wcale nie chciał po BP spod sceny wypluć Wink


O to, to. Dziwni, przypadkowi ludzie.
Dlatego wrzeszczałam im nad uszami, zwłaszcza te moje onomatopeje, bez wyrzutów sumienia. Niech cierpią.

Może byłam na małej ilości koncertów, czy coś, ale to było takie wspaniałe, że słów mi brak. Ojejejejejej.
Najbardziej przeżyłam This Mondern Love. Zdecydowanie najukochańsza ich piosenka.
Podczas Banquet prawie w ogóle nie słyszałam zespołu /zapewne nie ja jedna;)/, i to nie było bardzo fajne.

Pamiętam dywagacje sprzed kilku miesięcy o: So fucking useless! I było właśnie tak, jak miało być - katarktycznie Cool

Nooo, i serio przez 15 min. nie mogłam uwierzyć, że ich widzę, że serio przyjechali do tej guuupiej Polski i, że serio są tak blisko, blisko Rolling Eyes

A tłum był przerażający.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 4:43, 08 Lip 2007    Temat postu:

Zawsze mam ten syndrom. 'O jejku, oni naprawdę istnieją!' Tym razem doszedł do tego syndrom: 'O jejku, widzę Matta! I słyszę jak gra! Jak to możliwe, że jeszcze żyję?...' Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Nie 15:31, 08 Lip 2007    Temat postu:

teksty piosenek bloc party na zywo trafialy do mnie ze 100 razy zwiekszona sila. jednoczesnie wbijaly mnie w bloto i podrzucaly 5 metrow do gory.
nie docenialam 'uniform'-nie sadzilam, ze ona lajw tak wymiecie. a wymiotla. podobnie 'she's hearing voices'-ten niemogacy sie przedrzec ostry potwierdzal tylko moc bloc party.
wiem jedno. to nie jest ich ostatni koncert na ktorym bylam. spisali sie przecudownie, ale wiekszosc ludzi jednak byla tam przypadkowo. do klubu z nimi!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Nie 15:48, 08 Lip 2007    Temat postu:

Lady napisał:
Zawsze mam ten syndrom. 'O jejku, oni naprawdę istnieją!' Tym razem doszedł do tego syndrom: 'O jejku, widzę Matta! I słyszę jak gra! Jak to możliwe, że jeszcze żyję?...' Laughing


Wiesz co, nad tym boleję najbardziej - niemal przez cały koncert Matt był poza zasięgiem mojego wzroku, zasłonięty przez bębny. Trzeba było na lewą stronę się pchać, a nie na prawą. Ot co.
Ale Kele był przesympatyczny, więc się na niego gapiłam:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 19:31, 08 Lip 2007    Temat postu:

ah, zauważyłem też, że Kele ma naprawdę dobry głos i na żywo to ładnie wychodzi, co oznacza, że nie potrzebuje komputera, żeby osiągnąć czystość.

A dziś Silent Alarm nawet mi się spodobała tak bardziej niż zwykle.. Chyba jakiś dobry dzień jest dla nich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:48, 08 Lip 2007    Temat postu:

A dla mnie właśnie głos Kelego był najsłabszą stroną tego gigu. Tzn. zauważyłam sporą różnicę pomiędzy podrasowaniem płytowym a tym co słyszałam live, trochę nie wyrabiał wokalnie. No ale nie to żebym czyniła z tego jakiś wielki zarzut, wszak to rock'n'roll tylko.

Russell był jakiś taki mało kontaktowy, chyba nawet nie widziałam jego twarzy ani razu, tylko tę grzywkę. Zbyt mocno zapatrzył się w shoegaze'owych idoli. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Nie 21:08, 08 Lip 2007    Temat postu:

ja sie teo wokalu balam bo z tego co ogladalam w necie czy na plycie z jego wokalem bylo roznie. ale nie rzucilo mi sie, zeby byl baardzo zly. myslalam ze bedzie brzmial gorzej;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 21:11, 08 Lip 2007    Temat postu:

Zły nie był, barwa w zasadzie taka sama, tylko czasami załamywał mu się ten głos, zwłaszcza na początku występu. Później było lepiej, ale też bez rewelacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Nie 21:24, 08 Lip 2007    Temat postu:

on w zasadzie ma taką troszkę ooouu jęczącą manierę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:29, 08 Lip 2007    Temat postu:

Oj, śpiewał naprawdę dobrze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gringo
the man who came to stay


Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Nie 21:40, 08 Lip 2007    Temat postu:

czołgaj się napisał:
on w zasadzie ma taką troszkę ooouu jęczącą manierę.

Czyli to, co mnie odrzuca od połowy kawałków. BP = zespół w połowie dobry Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juicebox
Gość





PostWysłany: Pon 11:21, 09 Lip 2007    Temat postu:

Słyszał ktoś już może 'Say It Right' w wykonaniu Bloc Party?
Ładnie im wyszło Wink
Powrót do góry
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Pon 12:20, 09 Lip 2007    Temat postu:

Kele wg mnie zaśpiewał w Gdyni jeden ze swoich najlepszych koncertów. Jak słuchałem innych to naprawdę kiepsko to bywało a tu było wręcz zaskakująco mało fałszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Pon 15:56, 09 Lip 2007    Temat postu:

Ale gdy oglądam teraz na youtube nagrania z koncertu, to brzmi jakby jednak fałszował, a przecież wcale tak nie było:]
Media kłamią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 95, 96, 97 ... 151, 152, 153  Następny
Strona 96 z 153

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin