Indie Rock & Stuff

kill all hippies

szczerze powiedziawszy zawsze uważałem ze bloc party to nędzny zespol , ale nie az do tego stopnia.Nowej plyty nie da sie sluchac ,a te ich eksperymenty z elektronika jakas kompletna pomyłka

Johnny99

Bloc Party rozwijają się z płyty na płytę. Intimacy jest świetne.

Lady

Zastrzeliłeś mnie. Takiej opinii to nawet ja im nie wystawię.

ZU

ja jeszcze liczę, że to była ironia i po prostu zabrakło czegoś w rodzaju - Laughing

albo

albo lepiej Laughing

Ciumok

Ja się zgadzam z nim. Wyjątkowo, i tutaj jest to miejsce na Very Happy

sHavo

No dokładnie. Johnny, po kim jak po kim ale po tobie bym się tego nie spodziewał. Wybacz, rozwój? Ja tam słyszę w większości przypadków krok z powrotem.

Johnny99

Z powrotem gdzie ?

ZU

Z powrotem tam.

Johnny99

W tym rzecz, że nigdzie, bo Intimacy jest krokiem do przodu.

Latia

mam nadzieję, że jednak skok w bok.

ZU

Johnny99

A nikt nie mówi, że wielkie. Ważne, że do przodu. Mi się ta płyta bardzo podoba, i nie słyszę tam żadnej " wazeliny ".

ZU

sHavo

Daj spokój Johnny... nie słyszysz tych powtórek z rozrywki? Dawno nie słuchałem tej płyty, bo mi się nie chce do niej wracać, ale niektóre tracki brzmiały jak odrzuty z Silent Alarm, gdzie tu postęp? Owszem, jest pare kroków do przodu, ale nie mniej jest tych w tył, niepotrzebnego oglądania się za ramię. To mogła być wielka płyta, ale sentymenty wzięły w chłopakach górę i jest jak jest.

Tristan

nie jest to jeszcze autoplagiat w stylu Oasis na 'Be Here Now' na przykład, ale mało brakowało
wybacz, Johnny, to może oznaczać prawie wszystko, tylko nie rozwój