Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

bloc party!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 66, 67, 68 ... 151, 152, 153  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 3:44, 18 Lut 2007    Temat postu:

Co inteligentniejsi słuchacze mogą wyciągnąć wnioski i zmienić swój sposób myślenia, i np. w najbliższych wyborach zagłosować inaczej. Pop songs CAN change the government. Wymówka, że pisanie o czymś niczego nie zmieni jest idiotyczna, bo oznacza, że tworzenie w ogóle nie ma sensu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:15, 18 Lut 2007    Temat postu:

LD napisał:
Co inteligentniejsi słuchacze mogą wyciągnąć wnioski i zmienić swój sposób myślenia, i np. w najbliższych wyborach zagłosować inaczej. Pop songs CAN change the government. Wymówka, że pisanie o czymś niczego nie zmieni jest idiotyczna, bo oznacza, że tworzenie w ogóle nie ma sensu.

No, niech Brytyjczycy nie wyciągają zbyt dalekich wniosków, bo jeszcze przypadkiem wygrają Torysi. Wink

jarząb napisał:

btw. dobrze, że Kele robi co robi i pisze co pisze. to mu sie chwali i dobrze by bylo, jakby znalazlo sie wiecej takich artystow.

tylko kij z tym, bo i tak nic sie nie zmieni, świat se pojdzie dalej, a co inteligentniejsi sluchacze mogą sie tylko cieszyc, że sluchając piosenki zalapali jakieś aluzje na temat problemow spolecznych.

Rzecz w tym, że Kele nie czyni aluzji, tylko śpiewa o wszystkim bardzo wprost. I to właśnie jest pewną wadą tych tekstów, stąd te wszystkie złośliwe komentarze itp. Może przydałoby się więcej metafor, więcej uwag niedosłownych, wtedy byłoby ciekawiej, a mniej nachalnie. Chociaż, mimo tych nieporadności, mnie i tak się w miarę podoba i fajnie, że ktoś próbuje śpiewać o takich sprawach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Maciek
the man who would be king


Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 1388
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:48, 18 Lut 2007    Temat postu:

Marquee Moon napisał:
Może przydałoby się więcej metafor, więcej uwag niedosłownych, wtedy byłoby ciekawiej, a mniej nachalnie.


dla mnie to nie jest wadą. To nie poezja.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 12:57, 18 Lut 2007    Temat postu:

Maciek napisał:
Marquee Moon napisał:
Może przydałoby się więcej metafor, więcej uwag niedosłownych, wtedy byłoby ciekawiej, a mniej nachalnie.


dla mnie to nie jest wadą. To nie poezja.


gdyby to byłaby poezja, to kele byłby jeszcze większy, a bloc party stałby się kultowym zespołem po par latach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 13:04, 18 Lut 2007    Temat postu:

Marquee Moon napisał:
LD napisał:
Co inteligentniejsi słuchacze mogą wyciągnąć wnioski i zmienić swój sposób myślenia, i np. w najbliższych wyborach zagłosować inaczej. Pop songs CAN change the government. Wymówka, że pisanie o czymś niczego nie zmieni jest idiotyczna, bo oznacza, że tworzenie w ogóle nie ma sensu.

No, niech Brytyjczycy nie wyciągają zbyt dalekich wniosków, bo jeszcze przypadkiem wygrają Torysi. Wink

Brytyjczycy i Amerykanie mają trochę przesrane, ale za to my mamy duży wybór Wink Poza tym w obrębie jednej partii mogą panować spolaryzowane poglądy.

Cytat:
Rzecz w tym, że Kele nie czyni aluzji, tylko śpiewa o wszystkim bardzo wprost. I to właśnie jest pewną wadą tych tekstów, stąd te wszystkie złośliwe komentarze itp. Może przydałoby się więcej metafor, więcej uwag niedosłownych, wtedy byłoby ciekawiej, a mniej nachalnie. Chociaż, mimo tych nieporadności, mnie i tak się w miarę podoba i fajnie, że ktoś próbuje śpiewać o takich sprawach.

No właśnie. Kele wyraźnie powiedział, że teraz pisze bardziej dosłownie, bo przy 'Silent Alarm' zarzucano mu zaciemnianie sensu. POEZJA JUŻ BYŁA. Jak widać tak źle i tak niedobrze. Kto dogodzi?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Nie 13:08, 18 Lut 2007    Temat postu:

zawsze mozna mowic jak oasis, ze slowa to tylko dodatek do muzyki.

ale teksty bp odbieram jako dobre.
chcielibyscie slyszec quasi poetyckie wypociny zapetlajace sie w kwadrature kola?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
girlfromipanema
Killamangiro


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:16, 18 Lut 2007    Temat postu:

właśnie gapię się od pięciu minut w to okienko i próbuję mój stosunek do tekstów Kele na tej płycie oddać. ale przypomniało mi się, że już kilka razy pisałam jak je uwielbiam. dlatego chyba nie będę powtarzać, że uwielbiam tą prostotę. ona mimo wszystko najbardziej prowokuje.



Just give me moments, not hours or days


to po prostu mistrzostwo świata.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 13:18, 18 Lut 2007    Temat postu:

Ja bym nie chciała. Jest parę zespołów, których nie cierpię właśnie za to.

Nie przypominaj mi o Oasis, ich teksty to czasem naprawdę straszny bełkot. Czasem nie, ale jednak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Nie 15:22, 18 Lut 2007    Temat postu:

LD napisał:
POEZJA JUŻ BYŁA. Jak widać tak źle i tak niedobrze. Kto dogodzi?!


trzecia plyta?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 18:13, 18 Lut 2007    Temat postu:

trzecia może być instrumentalna, tylko z dodatkiem głosu kele, w wydaniu takim jakim to uczynili sigur ros na jednym albumie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 22:03, 18 Lut 2007    Temat postu:

girlfromipanema napisał:
dlatego chyba nie będę powtarzać, że uwielbiam tą prostotę. ona mimo wszystko najbardziej prowokuje.

I właśnie o to Kele chodziło. Walnąć ludzi obuchem w łeb, żeby do każdego dotarło. A i tak w większości tekstów osiągnął równowagę miedzy prostotą a metaforyką.

Nie zaczynajcie o trzeciej płycie. Nie pora mówić o niedzielnym obiedzie, kiedy obiad jeszcze biega po podwórku Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 23:58, 18 Lut 2007    Temat postu:

LD napisał:
I właśnie o to Kele chodziło. Walnąć ludzi obuchem w łeb, żeby do każdego dotarło

Ale co on takiego tam odkrywczego powypisywał? Większość wie, jak jest. A z moralniactwem trzeba ostrożnie, bo nikt nie lubi, żeby go pouczano. Zazwyczaj to odnosi odwrotny skutek.
Na pewno plusem tej płyty jest stworzenie jakiegoś tam portretu naszego pokolenia, no i pojawia się kilka uwag w szerszym kontekście. Jak podejrzewam, założenie było takie, że Kele opisuje naszą generację, której sam jest częścią i nie jest wolny od jej wad i problemów. Tylko czasami mam wrażenie, że owo założenie nie działa w praktyce, bo Kele jawi mi sie momentami jako gość, który jest ponad to i wchodzi w rolę mentora.
Razi mnie to chwilami, trochę się czepaim, ale ogólnie mi sie podoba i to kupuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Pon 0:19, 19 Lut 2007    Temat postu:

Nic nowego pod słońcem, to prawda. I znowu wracamy do tej samej kwestii: wszyscy wiedzą jak jest. Czy to znaczy, że Kele Okereke ma o tym nie pisać, a my mamy go nie słuchać? Więc po co ta cała muzyka, po co to forum? Po co człowiek zaczął malować na ścianie jaskini? Przecież wszyscy wiedzieli jak wygląda mamut!

Świat jest tak zrobiony, że ludzie nie dostrzegają pewnych zjawisk, jeśli im się ich nie nazwie odpowiednim słowem, a potem jeszcze raz, i jeszcze, i jeszcze... Jeśli o czymś się nie mówi, to tego nie ma.

Każdy autor może być moralistą, to jego święte prawo jako twórcy. Niekoniecznie musi być bez skazy, przeciwnie, jako nawrócony grzesznik, jako człowiek po przejściach jest wiarygodny. A jeśli mówi: 'ja też jestem taki jak wy, bładzę', jest jeszcze wiarygodniejszy, bo widać, że jest świadom sam siebie, swoich błędów i ograniczeń, i próbuje z tym walczyć, zaczynając od nazwania problemów.

Jeśli ktoś nie lubi być pouczany, to cała sztuka naszej cywilizacji na nic mu się nie zda. Po co ktoś taki w ogóle próbuje z nią obcować? Artyści nie są po to, żeby nas głaskać po główce. Rzadko spotyka się dzieło, którego głównym przesłaniem jest 'ludzie, jacy wy jesteście wspaniali i na jakim cudownym świecie żyjecie'. Żadnego sobie nie przypominam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 0:31, 19 Lut 2007    Temat postu:

LD napisał:
Artyści nie są po to, żeby nas głaskać po główce. Rzadko spotyka się dzieło, którego głównym przesłaniem jest 'ludzie, jacy wy jesteście wspaniali i na jakim cudownym świecie żyjecie'. Żadnego sobie nie przypominam.


Aldous Huxley - "Nowy, wspaniały świat". Znaczy tak z tytułu wnioskuje.... Very Happy

(dobra, przyznaję się. Czytałem tę książkę)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Pon 0:32, 19 Lut 2007    Temat postu:

To cos zlego, ze czytales? Przeciez dobra:>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 66, 67, 68 ... 151, 152, 153  Następny
Strona 67 z 153

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin