|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 9:11, 16 Mar 2007 Temat postu: Brian Eno |
|
|
Człowiek, który chyba nigdy nie śpi. Wódka dla tego, kto zliczy wszystkie projekty, w których brał udział Eno od lat 70-tych. Roxy Music, David Bowie, Talking Heads, David Byrne, Devo, Robert Fripp, Laurie Anderson, Paul Simon, U2, Coldplay to tylko początek wymieniania osób, z którymi nagrywał płyty Eno, a dochodzi jeszcze przecież ze 2000 tysiące albumów solowych - tych śpiewanych i z muzyką ambient.
Brian Eno i jego diabelskie maszynki. Temat-rzeka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 23:30, 16 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Załadowałam na sendspace dla Matinee trzy płytki, może ktoś jeszcze skorzysta. Tylko wiecie, jeśli się spodoba, to grzecznie do sklepu po oryginały.
Here Come The Warm Jets: [link widoczny dla zalogowanych]
Before And After Science: [link widoczny dla zalogowanych]
Brian Eno & David Byrne: [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
twilite kid fun blame monster
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:53, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli nie mam miejsca na wszystkie trzy płyty, to którą polecasz najpierw?
Ja Eno znam z różnych dziwnych projektów których nazw nawet nie potrafię sobie przypomnieć. Tak właśnie ostatnio zachciało mi się usystematyzować wiedzę, więc z nieba mi spadłaś z tym wątkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 18:48, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
O cholera, cholera. Wybrać jedną...
Każda z tych płyt to dla mnie 10/10. Jakby dorzucić jeszcze ambientową Music for airports to w zasadzie powstałyby cztery filary, na których opiera się instytucja zwana ENO. Cztery sposoby postrzegania muzy.
Here come... ma w sobie pewną dozę blichtru charakterystycznego dla początka lat 70-tych. Rany, to 73 rok, a on tam takie rzeczy wyprawia, że się wierzyć nie chce.
My Life In The Bush Of Ghosts z Byrnem to taka kontynuacja pomysłów z Remain in Light, w bardziej awangardowym wydaniu.
No, ale jakby mi przykładali pistolet do głowy, to pewnie bym powiedziała, żeby zacząć od Before And After Science. |
|
Powrót do góry |
|
|
twilite kid fun blame monster
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 18:54, 17 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dobra, pokasowałem parę rzadko słuchanych albumów i ciągnę całą trójkę |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Nie 0:19, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mialas racje, to zajebiste plyty.
Ale bardzo kojarza mi sie z Bowiem:] |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 0:39, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No proste, że zajebiste. A jeszcze zostało dużo zajebistych płyt.
Cytat: | Ale bardzo kojarza mi sie z Bowiem:] |
Jak współpracowali ze sobą, to to się jakoś przenikało. Zresztą jak to powiedział Bowie: Brian potrafi wejść do studia i przewrócić do góry nogami wszystko, co miałeś zamiar zrobić, wpłynąć na całkowitą zmianę twojej koncepcji.
Pewnie też dlatego Ci się kojarzy, że na albumach Heroes i Scary Monsters na gitarze grał Robert Fripp, który grywał u Eno na wielu jego albumach. Co jak co, ale gitara Frippa jest bardzo charakterystyczna. |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Nie 11:58, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
To piekne, ale rownoczesnie przerazajace, ze jest jeszcze tyle zajebistych plyt do przesluchania i zachwycenia sie;)
Nie mam az tak dobrego ucha zeby wylapac te wszystkie pojedyncze dzwieki skladajace sie na calosc itd., ale ogolne wrazenie podobenstwa stylistycznego jest;]
Cytat: | Wódka dla tego, kto zliczy wszystkie projekty, w których brał udział Eno od lat 70-tych. Roxy Music, David Bowie, Talking Heads, David Byrne, Devo, Robert Fripp, Laurie Anderson, Paul Simon, U2, Coldplay to tylko początek wymieniania osób, |
Moge tylko dodac do listy Cockera:p |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 11:59, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
O! A co on tam z Cockerem działał? |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Nie 12:18, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Az jedna piosenke zdzialal z tego co wiem, I need something stronger, we wspolpracy z UNKLE.
I [link widoczny dla zalogowanych] cos niecos;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 21:03, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Całkiem ciekawie brzmi ta kolaboracja. Na całą wódkę to za mało, ale stawiam kolejkę.
When Jarvis Cocker mounted the stage and did his waggle dance (shortly after God had been embraced by a rabbinical figure, adored by assorted kiddies and was being hoisted to Heaven on a crane), we jumped up and cheered. I just wish I'd had the presence of mind to do it myself. (...) Michael Jackson is a great musician and a great dancer. Unfortunately, he is also turning into a great prat.
(...) So I say: Free the Pulp One! Use all means to defend citizen Cocker
Fajny ten artykuł, nieźle pojechał Jacksonowi. Oczywiście musiałam 3/4 słówek sprawdzać w słowniku, ale tak to jest, jak się obcuje z geniuszem. |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Nie 23:18, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Woo hoo, zawsze to cos;)
Wtedy wiele osób mu pojechało, przynajmniej w Europie.
A co do słówek, to bardzo fajna sprawa z tymu artykułami, od kiedy nie mam ang. w programie edukacji są jedyną formą /poza oglądaniem videł wszelakich/ nauki ang.:] |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 2:07, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
No ja mam nadzieję, że każdy kto ma w sobie choć odrobinę smaku mu wtedy pojechał. Cały czas mam przed oczami Jacksona wznoszącego się na tym podnośniku, kiwającego się i tupiącego nogą w jakiejś groteskowej ekstazie, który, zestawiony z nonszalancją Jarvisa, wyszedł na palanta wszech czasów.
Nic mi nie mów o angielskim. W tym roku mam egzamin i to na poziomie B2, bo się tak wpakowałam przez odkładanie tego na później.
A z 'nauką' mam podobnie - youtube, zagraniczne portale, teksty piosenek i jakieś pseudogadki na myspace. Zważając na analfabetyzm w necie, to chyba nie będę mogła błysnąć BBC english. |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Pon 16:14, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba i bez tego wielu ludzi miało /i ma/ takie zdanie o nim:>
Ale z drugiej strony lepiej tak się uczyć ang. niż tylko na podstawie pseudo rozmówek z książek;)
Mam szczytny zamiar zapisać się na kurs przygotowawczy do CAE, zdać za rok w maju i mieć spokój na uczelni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 20:26, 19 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja od października miałam szczytny zamiar zapisać się na jakieś korki, ale do dzisiaj mi nie wyszło.
Te rozmówki z książek są takie wydumane. Kto tak w ogóle mówi? Chyba Królowa Elżbieta.
Ja tam preferuję tzw. chiński-angielski, nieoficjalny język międzynarodowy - z czasów to istnieją najwyżej 4: past simple, present simple, present c. i ten przyszły z will, jakkolwiek się on nazywa. Jak się nie zna jakiegoś słowka, to się wciska to ze swojego języka. A i tak każdy się dogaduje.
O rany, wczoraj zmusiłam sie w końcu żeby zacząć czytać lekturę na współczesną, którą muszę zaliczyć na dyżurze, bo nie raczyłam wcześniej przeczytać. No i włączyłam sobie jako tło Eno Music for airports. Myślałam, że takie ambientowe plumkanie to będzie zajebiste, nierozpraszające tło. No i odpłynęłam, nie przeczytałam ani jednego zdania. Nieziemska muzyka.
Ostatnio zmieniony przez Marquee Moon dnia Wto 0:22, 20 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|