|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Coldplay: |
Lubię, |
|
74% |
[ 100 ] |
Pffff....nie lubię. |
|
22% |
[ 31 ] |
Nie znam |
|
2% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 135 |
|
Autor |
Wiadomość |
bouleau what a waster
Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 284 Przeczytał: 1 temat
Skąd: twin peaks
|
Wysłany: Sob 14:30, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
tak czy inaczej: nie kupuję zespołu, którego lubią praktycznie wszyscy. i nie chodzi tu o muzyczny snobizm. po prostu, nie kupuję.
a już fakt, że wszystkie utwory są na jedno kopyto a teksty cieniutkie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:55, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Latia napisał: | nie, nawet z tej.
serio, mam znajomych, którzy o istnieniu coldplay dokładnie nic. |
To jeszcze nic. ja czasami jestem skazany n spdzanie czasu z osobami, które nie znają the Smiths czy Pavement, o zgrozo.
A co do głównego tematu to nie wiem skąd tyle niechętnych odpowiedzi, skoro zespół jest właściwie nieszczególnie zajmujący, nagrał wiele świetnych piosenek i nigdy mi nie przeszkadza jak leci Yellow w Trójce. Byłbym szczęśliwy gdyby ten Coldplay był najsłabszym zespołem na świecie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Nie 14:32, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Narcyz napisał: | Latia napisał: | nie, nawet z tej.
serio, mam znajomych, którzy o istnieniu coldplay dokładnie nic. |
To jeszcze nic. ja czasami jestem skazany n spdzanie czasu z osobami, które nie znają the Smiths czy Pavement, o zgrozo.
|
chodzi mi o to, że przeciętny zjadacz chleba kojarzy coldplay i to aż niezwykłe spotkać kogoś, kto o nich nie słyszał.
o nienzajomość pavement czy the smiths wśród ludzi jest akurat niezmiernie łatwo. |
|
Powrót do góry |
|
|
Narcyz
Dołączył: 16 Gru 2010 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:13, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Latia napisał: | Narcyz napisał: | Latia napisał: | nie, nawet z tej.
serio, mam znajomych, którzy o istnieniu coldplay dokładnie nic. |
To jeszcze nic. ja czasami jestem skazany n spdzanie czasu z osobami, które nie znają the Smiths czy Pavement, o zgrozo.
|
chodzi mi o to, że przeciętny zjadacz chleba kojarzy coldplay i to aż niezwykłe spotkać kogoś, kto o nich nie słyszał.
o nienzajomość pavement czy the smiths wśród ludzi jest akurat niezmiernie łatwo. |
myślałem, że to dość oczywista ironia... |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Nie 18:38, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
nie na tym forum ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
x666
Dołączył: 11 Maj 2011 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:12, 17 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Nowa płyta Mylo... to jakby już inny Coldplay.
Po genialnym debiucie , dobrej drugiej płycie, dwie kolejne to artystyczne porażki pomimo niezłych sukcesów komercyjnych.
Na nowej płycie zespół co prawda zupełnie przestał być tym niesamowitym, smutnym, gitarowym i alternatywnym bandem z debiutu, stał się mocno komercyjny, ale już nie kombinuje jak na dwóch poprzednich płytach. Jest konkretnie popowo, niestety w najsłabszych momentach zbyt "stadionowo", a mimo to muzyka wciąga i zaskakuje. Czasem jest dziwnie radośnie jak na nich, ale pomimo tego jest jakać fajna nutka oryginalności. Nie wiem tylko czy po kilku odsłuchach taka muzyka nadal będzie fascynować, zobaczymy. |
|
Powrót do góry |
|
|
fishy
Dołączył: 29 Gru 2010 Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Śro 17:59, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
x666 zgadzam się z pewnym wyjątkiem, mi osobiście nie wszystkie utwory przypadły do gustu. Na poprzednich płytach słuchałam wszystkiego, teraz będę przebierać w utworach, niestety. |
|
Powrót do góry |
|
|
Chidori
Dołączył: 26 Cze 2011 Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 21:31, 19 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Po pierwszym przesłuchaniu płyty nie byłam zadowolona.. rzeczywiście już nie to samo. Kawałek z Rihanną to porażka |
|
Powrót do góry |
|
|
Owocjogobeli
Dołączył: 20 Lut 2012 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 20:36, 20 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dokładam się kawałek z Rihanną porażka.
Ale "charlie brown" nie jest złe, Fakt Coldplay się zmienił i to bardzo ale ile mogliby grać na Smuty, świat się zmienia oni się starzeją skoro wydali taką płytę to znaczy, że są szczęśliwi. Co do wcześniejszych postów. Nie oceniajcie póki nie przestudiujecie "Coldplay" znam "the smiths". Więc wiem co mówie |
|
Powrót do góry |
|
|
Fusion
Dołączył: 23 Lut 2012 Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:06, 23 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Owszem, Coldplay się zmienił. Sam fakt nagrania kawałku z Rihanną jest dość nietypowy (?) jak na nich. Snobistyczny? Tak. Wady wadami, ale zespół zostanie w moim sercu. Mam na myśli płyty z okresu kiedy Coldplay był jeszcze Coldplay'em jakiego uwielbiałam. Amen. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|