Indie Rock & Stuff

Lady

Tytuł płyty nie wróży dobrze.

sHavo

Kawałek bardzo na u2, ale ogólnie bardzo ładny, chociaż nie zaskoczyli, wybitnej płyty nie będzie, tak przypuszczam.

Lady

Coldplay i wybitność? Please...

gadzina

Lubie, toleruje, ale nie uwielbiam. Nowy singiel jak dla mnie moooze byc.

sune_rose

Osobiście miałem dosyć wielkie wymagania co do nowego nagrania, po strasznym 'Hardest Part' (ten klip! koszmar, w porównaniu do tego czym był ten zespół przy pierwszym albumie), liczyłem, że nowy singiel będzie czymś wyjatkowym, a jest moim zdaniem po prostu słaby, nie porywa...

Coldplay cenię za wielki talent w komponowaniu nośnych, zgrabnych piosenek i szczerze mówiąc 'Violet Hill' jest zbudowany na całkiem niezłym motywie klawiszowym(mogli by z tego wygrzebać drugie 'Trouble'), ale kiedyw chodzi perkusja i gitara cała zawartośc piosenki znika i robi się typowo. Po prostu przeprodukowali ten numer, wolałem ich przy skromniejszej ale za to bardziej wyrazistej produkcji (dzisiaj słuchałem debiutu, no tam jest genialnie), mam nadzieję, że reszta będzie warta czekania...

mimo wszystko dobrze znowu ich usłyszeć Smile

Astrogirl

mnie się ich nowa piosenka w ogóle nie podoba-ale to żaden problem,bo nigdy za nimi przepadałam Laughing

sHavo

sune_rose

Szarlotka

zgrabna kompozycja ten nowy singiel, tylko, że bez emocji zupełnie się słucha, i lekko rozczarowana jestem.

tak czy siak, to Coldplay, zawsze będę miała do nich sentyment, a po jednym przesłuchaniu też nie zawsze da się ocenić piosenkę.

czekam na więcej.

godfather

no wlasnie. zupelnie bez emocji.
a tym wlasnei coldplay zawsze wygrywal, uroczymi piosenkami, ktore gdzies tam chwytaly i sciskaly. a tu nicccccccccccccc

Penny Lane

Lubię ta nowa piosenke. Moze nie az tak bardzo jak Yellow, Shiver, Trouble, Clocks i inne piosenki, ale mi się podoba.
Wczoraj słuchałam Violent Hill chyba 7 razy pod rząd na ich majspejsowym profilu i jestem mile zaskoczona.
Słyszałam ze ich nowy album ukazuje sie 16 czerwca. Jesli tak to juz nie moge się doczekac!!
Ja zycze Coldplay wszystkiego najlepszego i zeby byli #1 na liscie BBC Radio1.

królik bystrzak

dla mnie lepiej,żeby nie stawali sie jeszcze bardziej mainstreamowi,niż są i okupowanie pierwszych miejsc charts'ów wszelkiej maści do szczęścia mi nie jest potrzebne,poza tym to o niczym nie świadczy.

'Violet Hill' bardzo na plus,przede wszytskim za to,że nie jest to utwór oczywisty i jeżeli w stronę czegoś z elementem zaskoczenia poszli na 'Viva la Vida',to będzie git.

sHavo

Aha. Ten niby refren, jednowersowy to wokalny majstersztyk- niesamowite przejście Martina z wyższych rejestrów do niższych. To najlepszy moment w tym kawałku.

Mitzi B.

Bardzo lubię nowy kawałek, nie jest to może jakiś szał, ale krok w kierunku czegoś nowego (mały, bo mały, no ale zawsze). Jeszcze może nas zaskoczyć nowy album. Czekam z niecierpliwością!

ja · Dołączył: 19 Maj 2008 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów

Coldplay to Coldplay Very Happy

hehe, i słucha siĘ ich wtedy jak siĘ ich słucha i co zdarza siĘ rzadko ale czasem siĘ zdarza bywa miłym przeżyciem Wink

nic do tej muzyki nie mam, nie przepadam, chociaż pierwszĄ płytĘ lubiĘ, a wczoraj na mtv2 zobaczyłem i usłyszałem po raz pierwszy "violet hill" i muszĘ powiedzieć, że kawałek ma swój klimat i go sobie nawet teraz zasłuchujĘ Razz