Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

franz! franz!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 54, 55, 56  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Czw 0:48, 19 Mar 2009    Temat postu:

samzes jest brzydki i sam pierdolisz glupoty, bo predzej kaczor do po przejdzie niz Ty powiesz ze ff nagrali cos slabego, poza tym Twoje argumenty sa tak rozwiniete [i przez to maja taka sama sile] co te penny. wiec cichaj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:54, 19 Mar 2009    Temat postu:

Nie wiem po co się silisz na porównywanie do U2. U2 jest chujowe z zasady, to moja opinia, a Franz nigdy nie miał grać najlepszej muzyki w Wielkiej Brytanii pod względem artystycznym. Jeśli chcesz mieć zajebisty zespół debiutujący w tym samym okresie i będący choć trochę "indi" to zapodaj sobie British Sea Power albo I Am Kloot. A ostatnia płyta jest dobra i bardzo się o niej rozpisywałem zaraz po tym jak ją sobie kupiłem. Że fajne piosenki, wbrew temu co sam wygadujesz, że duża poprawa basu, że ich charakterystyczny styl przy nie zapominaniu o innowacjach. To jest muzyka którą lubię, dobra, na poziomie i tyle. I nie śpiewa o głodzie na świecie czy wielkich ideach, a o podrywaniu dziewczyn. I to nie jest w żaden sposób powód do obciachu.

Sami podajecie argumenty, że album chujowy, bo wszyscy tak mówią, bo piosenki chujowe bo chujowe. To Cadio mi kiedyś powiedział, że jestem popierdolony, bo wszystkim się podoba, a mi nie. Twoja argumentacja jest taka sama, tyle, że nie widać u Ciebie szczęśliwie antypatii tego rodzaju.

(...)

Oczywiście, że mi nie przejdzie. Ty też miałeś problem w przyznaniu od początku, że odkurzacz puszczony z delayem pod hasłem EPka B.R.M.C. do ściągnięcia z oficjalnej strony, to były szczyny krzywego zwierciadła monetarystycznego rocka.


Ostatnio zmieniony przez Ciumok dnia Czw 0:57, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Czw 0:59, 19 Mar 2009    Temat postu:

'gowno prawda' mozna napisac nie sluchajac albumu. 'pierdolisz' [ewentualnie forme rozwinieta '...jak potluczony'] tez. natomiast ja przesluchalem te plyte pare razy i tak jak naprawde lubilem dwie pierwsze plyty ff [byscie wiedzieli, jakby bylem szczesliwy slyszac 'lucky' z poprzedniej plyty, slyszac ze nie dali na 2 albumie dupy!], tak ta jest nie do sluchania. na impreze, moze, ale nie do sluchania.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 1:03, 19 Mar 2009    Temat postu:

Bite Hard to esencja Franza z beatlesowską nutką, a Ulysses zajebisty singiel. Już dla tego można mieć do tego albumu sympatię, jeśli się lubi poprzednie płyty. Jeśli nie, to jest to zrozumiałe, ale sam piszesz o sympatii dla dwóch poprzednich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zjem ci chleb
~


Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 2829
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z chlebaka

PostWysłany: Czw 1:05, 19 Mar 2009    Temat postu:

ha! zdemaskowałeś go, że kłamie i tak naprawdę mu się podoba!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ciumok
członek rady nadzorczej


Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 8075
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 1:08, 19 Mar 2009    Temat postu:

Dokładnie! Ukradł 100 milionów jak Wałęsa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Czw 1:12, 19 Mar 2009    Temat postu:

boze Laughing

aha, na tej plycie jeszcze pazura mi brak, o.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czołgaj się
zły syn dla matki


Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 7370
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zewsząd

PostWysłany: Czw 12:18, 19 Mar 2009    Temat postu:

przecież oni mają już po 40 lat.
skąd mają wziąć pazury.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Czw 12:40, 19 Mar 2009    Temat postu:

z pazurowni!

stonesi maja 3 razy tyle lat co oni. waits tez. i maja pazur.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Czw 12:41, 19 Mar 2009    Temat postu:

Przecież mają! Tipsy! Laughing

godfather napisał:
mieli 2 zajebiste plyty i spartolili. u nich nigdy nie chodzilo o pomyslunek czy produkcje. chodzilo o PIOSENKI, a tych na ostatniej plycie brak.

To jest jedyne obiektywne kryterium. Na tej płycie są 4 dobre piosenki, reszta to wypełniacze.


Ostatnio zmieniony przez Lady dnia Czw 12:42, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Penny Lane
the man who would be king


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 828
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 13:46, 19 Mar 2009
PRZENIESIONY
Czw 13:47, 19 Mar 2009    Temat postu:

godfather napisał:
alez prawda, nie unos sie tak. jestem calkiem pewien, ze jak Ci sie oslucha to bedzie podobnie jak z ostatnim coldplay
jak juz pisalem, za 10 lat ff beda nastepnymi bee gees. ta plyta w porownaniu do 2 poprzednich jest slabiutka, no naprawde. nawet, jak cos buja, to szybko sie nudzi.

Nowa płyta FF jest najczęsciej "katowaną" przeze mnie płytą w tym roku i po pierwsze: jeszcze mi się nie znudziła (a to o czymś świadczy), po drugie jest na niej mnóstwo świetnych piosenek i fragmentów. Juz setki razy wypowiadałam się na róznych forach na temat tej płyty i nie chce mi się 101 raz powtarzać.
Poza tym piszesz, że ta płyta w porównaniu do dwóch poprzednich jest słabiutka. A ludzie ze srodowiska alternatywnego i Ci, którzy znają się na rzeczy uważają, że Tonight jest LEPSZA od YCHISMB. Mają rację.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sHavo
Mistrz śniętej riposty


Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 5797
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: chyba ty, tej

PostWysłany: Czw 15:35, 19 Mar 2009    Temat postu:

No ale jak można się znać na rzeczy w przypadku FF? Przecież to nie jest bóg wie jak skomplikowany zespół, żeby do jego oceny potrzeba mieć duże obycie.
Każdy jak zwykle forsuje swoją opinię. Nowy album FF tak naprawdę jest pewnie równie dobry co dwa poprzednie, ale nie ma jak tego ocenić własnie dlatego że to ich 3 płyta i niczym już nie zaszokują bo nie chcą. Przecież nawet Ciumok się po nich nie spodziewa mega artystycznych uniesień o czym raczył już napisać.
Nie ma to jak zdrowa napinka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Czw 16:49, 19 Mar 2009    Temat postu:

Są setki zespołów, które już niczym nie są w stanie zaskoczyć, a nadal piszą dobre piosenki, nawet jeśli wszystkie są na jedno kopyto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Czw 18:27, 19 Mar 2009    Temat postu:

Penny Lane napisał:

Poza tym piszesz, że ta płyta w porównaniu do dwóch poprzednich jest słabiutka. A ludzie ze srodowiska alternatywnego i Ci, którzy znają się na rzeczy uważają, że Tonight jest LEPSZA od YCHISMB. Mają rację.


ludzie ze srodowiska alternatywnegi i 'Ci, ktorzy znaja sie na rzeczy' [ Laughing ] moga mi naskoczyc. w kontekscie sluchania muzyki nie ich opinia nie ma nic do rzeczy, no, chyba ze nie sluchasz muzyki, tylko krytykow.
Ci sami ludzie przekonywali, ze jacys the horrors, jakies biedne pidgeon dedectives sa czegos warci. ehhh, do diabla. posluchasz, posluchasz i sie skonczy, zawsze tak jest.


sHavo napisał:

Każdy jak zwykle forsuje swoją opinię.


to taaaaakie dziwne na forum internetowym Laughing

sHavo napisał:
niczym już nie zaszokują bo nie chcą.


a czym oni kiedykolwiek szokowali?!
przeciez nawet te ich piosenki, jak wszystkich z nrr do konca nowe nie byly


lady, Ty wiesz, ze sie z Toba zgadzam;]


Ostatnio zmieniony przez godfather dnia Czw 18:30, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Czw 18:54, 19 Mar 2009    Temat postu:

A ty wiesz, że ja zgadzam się z tobą. W całej rozciągłości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 54, 55, 56  Następny
Strona 48 z 56

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin