Indie Rock & Stuff

Pan Karol · Gość

Gorillaz jest bardzo fajne,ja także lubię to formację ale trzeba oddać prawdę - wybitni nie są. Szkoda,że Albarn tyle siły wkłada w ten projekt odkładając Blur "na później".

zjem ci chleb

Pan Karol · Gość

To,że w Blurze zastój przez to i oprócz problemów alkoholowych Coxona między innymi to opóźniało wydanie "Think Tank" choć w tym wypadku może to dobrze bo świat dostał wyśmienicie wypieczoną bułeczkę.

Latia

szczerze wolę, żeby albarn pograł jeszcze w the good the bad & the queen niż w blur.

Astrogirl

sHavo

Blur zwłaszcza na etapie na którym się zatrzymali to najlepszy projekt Albarna.

tomano

Kiedyś jak miałem fazę na Gorillaz to wydawało mi się, że lepsi, ale jak teraz patrzę na Think Tank to zgadzam się z postem powyżej w pełni. Gorillaz jest przebojowe ale przemija tak jakoś dziwnie...

Mieszko

blura juz nie będzie.

demon day live DVD mmmmmmmmm świetne ;]

tomano

No w sumie co krok, to inne preferencje, więc Go! Wydłużmy ten temat [Blur vs. Gorillaz] na 10 stron :]

bartoś

Mieszko

blur najmniejsze

tomano

so true. ale moze i lepiej zeby tak bylo niz zeby powstalo jakies gowno na sile? jakies the doors of 21st century w wersji indie? let's stick to the myth...

Ciumok

Przecież on powiedział, że Gorillaz już się rozwiązało. Najlepszy był Blur, bo Blur to jedna z grup, które zmieniły oblicze muzyki. A reszta to po prostu bardzo udane projekty piekielnie zdolnego faceta, o.

Astrogirl

sHavo

No dokładnie, TGTBATQ brzmi świetnie ale raczej jako ciekawostka, sam udział w nim Tony'ego Allena który raczej jest niezłym wirtuozem tylko po to by zagrać bodajże poza 1 trudniejszym, same banały troche śmieszy.
Blur musi wrócić, tam Albarn na prawdę rozwijał skrzydła, nawet ładne dłuższe formy się zdarzały.