|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:34, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
No to ja się z Tobą nie zgadzam. Dla mnie on w tym filmie jest pokazany w ciągłej depresji, to przez kolejne załamanie się zabija. Dla mnie to jest dosyć wiarygodne. |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Wto 17:22, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
ale pipczycie. wielokrotni samobójcy kurwa |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Wto 17:24, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
gdzie masz wilokrotny?
ja widze tylko wiarygodny |
|
Powrót do góry |
|
|
zjem ci chleb ~
Dołączył: 11 Sty 2008 Posty: 2829 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z chlebaka
|
Wysłany: Wto 17:33, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
godfather napisał: | gdzie masz wilokrotny?
ja widze tylko wiarygodny |
wiem. śmieje się, bo dla mnie to brzmi jak rozmowa doświadczonych ekspertów o tym, jakie samobójstwo jest bardziej wiarygodne.
różnym ludziom różne rzeczy w głowie siedzą i pisanie, że "w filmie nie widać jak cierpi" albo że "to przez kolejne załamanie się zabija" dla mnie jest niezrozumiałe.
Ostatnio zmieniony przez zjem ci chleb dnia Wto 17:33, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Wto 17:39, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
bancodegaia napisał: | Tristan napisał: | natomiast jeśli chodzi o film - bohater nie wydaje mi się wiarygodny jako samobójca
sprawia wrażenie trochę zagubionego, to wszystko, ale nie jest to człowiek stojący na krawędzi
myślę, że w najgorszych chwilach mojego życia wyglądałem/zachowywałem/czułem się bez porównania gorzej niż Ian Curtis wg autora 'Control' |
Nie ma to jak 'skromność'. To jak według Ciebie powinien wyglądać 'wiarygodny' samobójca? |
1. przypominam raz jeszcze, piszę o postaci z filmu, nie o człowieku
2. nie jestem skromny; musisz mi uwierzyć na słowo, bo dla ciebie to jest i pozostanie prawda nieweryfikowalna; wierz mi, jeśli człowiek stoi na krawędzi, tak jak w zamyśle reżysera (niekoniecznie w wykonaniu) miał stać bohater 'Control', to po nim widać - a na ekranie tego nie widzę
3. 'wiarygodny samobójca', podejrzewam, może zachowywać się różnie, ale na pewno nie tak jak w tym filmie |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:24, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
wiarygodny samobójca. jakoś te dwa słowa nigdy razem ze sobą dobrze nie będą współgrać w moim odczuciu. wiarygodny to moze być świadek samobójstwa, ale nie osoba która to robi. że niby wiarygodny, to taki że podejrzewać można było że to uczyni? że po jego zachowaniu można to wywnioskować(że zrobi z siebie zarobek dla grabarzy)?
Ostatnio zmieniony przez x dnia Wto 19:25, 25 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Wto 22:44, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Tyle wam powie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Wto 23:45, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
to jest bardzo śmieszny obrazek
reżyser nie przedstawił dramatu Iana Curtisa, który go doprowadził do samobójstwa w sposób wiarygodny
Ian jest smutny, smutny, smutny z różnych powodów, a potem nagle 'eureka, a może się powiesić?'
przepraszam, gdzie tu dramat? gdzie wstrząs? gdzie załamanie?
gdybym nie znał Joy Division po obejrzeniu tej historii w życiu nie uwierzyłbym, że jest prawdziwa
użyłem skrótu myślowego, który nawet średnio inteligentny człowiek powinien zrozumieć, ale widzę, że niektórzy wolą czepiać się słówek, żeby styl dyskusji był bardziej konfrontacyjny i dał im większe pole do popisu, niż normalnie napisać (jak Guernica np.), że się ze mną nie zgadzają, bo inaczej odebrali ten film |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Wto 23:57, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dlaczego wy nie piszecie w temacie 'filmy'.
W każdym razie, miałam podobne wrażenie odnośnie niewiarygodności w przedstawieniu sytuacji.
Zbyt duże podkreślanie roli problemów w małżeństwie.
A ten artykuł pewne sprawy wyjaśnia w sposób dokładniejszy niż film - [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Wto 23:59, 25 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
po prostu luki w scenariuszu
jeśli chce się pokazać drogę, która doprowadziła człowieka do samobójstwa, trzeba pokazać złożoność sytuacji, a tego tu zabrakło |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Śro 0:05, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Myślę, że żona miała zbyt duży wpływ na scenariusz....
A tak w ogóle, to wiecie, że ta Natalie, ich córka, ma myspace?
[link widoczny dla zalogowanych]
Eee. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Śro 0:11, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
a kto dziś nie ma? dziewczyna cyka zdjęcia, niektóre niezłe
cholera, ależ podobna do ojca
Ostatnio zmieniony przez Tristan dnia Śro 0:12, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Śro 0:18, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jakoś mnie to zszokowało, że i ona tam jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Śro 0:39, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Frances Bean Cobain też tam będzie, o ile już nie jest |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 12:31, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że Tristan ma trochę racji. Nie przeszkadza mi absolutnie przedstawianie muzyka przede wszystkim jako kochanka, ale jeśli przedstawia się jego samobójstwo, to wypada pokazać, co do niego doprowadziło. Na pewno problemy małżeńskie nie były najważniejsze. Może rzeczywiście za mało w filmie powiedziano o tych innych problemach, tych innych niteczkach, które złożyły się na sznur, na którym Curtis się powiesił.
Przyzwyczailiśmy się łączyć życie artysty z jego sztuką i twórczość Curtisa traktować jako dowód, że z tym życiem był mocno skłócony. A tego w 'Control' prawie nie widać. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|