|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:27, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
użyłeś słowa, którego znaczenia nie kumasz, ja Ci powiedziałem, że przypierdoliłeś, a Ty zacząłeś mi tłumaczyć, że się nie znam. kiedy pokazałem Ci, że Ty się sam, Ty powiedziałeś mi, że nie mam dystansu i tym reperujesz komunikaty, z których wynika Twoja niewiedza. rozumiem, że forum nie służy do pisania i odpowiadania na wypowiedzi rozmówców, chyba, że są to wpisy typu "La Roux" jest fajna, albo wstawiamy zdjęcie penisa uderzającego w twarz, ale upsss... wtedy znowu jest kontrowersyjnie. Filip, nie pokazuj mi, że ja nie mam do czegoś dystansu, tylko skupiaj się na tym, żeby pisać coś co się trzyma kupy i nie broń się w okopach głębokości brodzika. czasem fajnie byłoby, żeby to forum służyło też wymianie intelektualnej, a nie tylko beztreściowym komunikatom. fajnie byłoby, żebyś umiał to pojąć bez insynuowania mi, że nie umiem zachować dystansu, chociaż wiem, że generalnie jesteś zbyt niereformowalny i nieobyty na pewnych polach aby rozmawiać z Tobą o życiu kulturalnym albo naukach społecznych. szkoda, bo moim zdaniem wtrącając czasem coś ciekawszego do tematu "literatura", gadając o odbiciach intelektualnych w kulturze masowej czy dzieląc się przemyśleniami o kinematografii na poziomie, robimy coś pożytecznego. to nie jest tak, że mając dystans zawsze przyznam Ci rację. można w sobie nie chować nienawiści i próbować przekonać kogoś opornego do go do czegoś. w przeciwieństwie do pewnych jednostek na tym forum, Ciebie całkiem lubię i myślę, że przy naszych bezpośrednich spotkaniach dawałem temu dowód. nie broń się przy swojej racji zarzucając mi, że czymś za bardzo się przejmuję. to bardzo kiepski i głęboko nieetyczny środek retoryczny.
cały czas trzymam się jednego toku wypowiedzi o kulturze, ale Ty popełniasz kolejne logiczne błędy. ja nawiązuje do tego, bo to jest irytujące, kiedy ktoś się powtarza powtarza powtarza że się powtarza, i jak to sam mawiasz, pieprzy jak potłuczony. łączysz wypowiedzi z moją osobą, której aż tak dobrze nie znasz. to niesprawiedliwe, prymitywne i głupie postępowanie.
Ostatnio zmieniony przez Ciumok dnia Pon 0:31, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Pon 12:02, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tyle że ty znowuż nie czytasz, nie dyskutujesz, tylko łapiesz się szczegółów mijając (sprytnie czy nie sprytnie) kontekst.
Ja będę trzymał się poglądu, że jeśli uznasz muzykę pop za nieniosącą żadnych ideologii, to nie ma gatunku muzyki, który by takową niósł. Tak samo jak oponuje, przeciw wrzucaniu w tę kategorię The Smiths wg takiego, konkretnego pojmowania ideologii w muzyce. Moim skromnym zdaniem podkładasz jako podwaliny pod tworzenie ideologii rzeczy takie jak zmysł estetyczny, czy identyfikacja subkulturowa, a wg mnie to są czynniki tak podświadome w tych przypadkach. I tutaj raczej muzyka jest jakąś małą składową danej ideologii (choć jak również twierdzę, jest to wysoce naciągana zależność) a nie jej wyraźnym nośnikiem.
I zdaje mi się, że sprzeczny pogląd nie jest nigdzie ujęty w formalne ramy (chyba, że się mylę, wówczas proszę o konkret w postaci jakiegoś wiarygodnego źródła), zresztą ze względu na "walor" elastyczności socjologii jako takiej, zdziwiłbym się gdyby był. W konsekwencji miałbym do takiego poglądu pełne prawo, w końcu to nie nauka ścisła.
Odchodząc raz jeszcze na chwilę od tematu- również Cię lubię, szanuję, ale nie widzę przeciwwskazań do dyskutowania na ten czy inny temat. Mamy rozbieżne poglądy na kwestie kulturalne i obaj traktujemy swoje racje jako dogmaty, z tym że ja Tobie tego dotąd nie wytykałem, Ty mi owszem. Stąd odnoszę wrażenie, że strasznie wkurwia Cię ta dyskusja, pieklisz się o jakieś bzdury, próbując mnie w niej w jakiś tam sposób poniżyć, być może tworząc jakieś osobiste, jednostronne animozje.
Ja natomiast podchodzę do tego na totalnym luzie i w zasadzie co raz bardziej mnie to bawi- właśnie dlatego piszę o dystansie, bo odpowiadasz mi, jakbym był kibicem Lecha
Aha- no i właściwie nigdy nie dążyłem, żebyś przyznał mi rację, raczej moje pobudki są prościutkie- dawno nie było tu tak rozbudowanej (chuj, że w zasadzie niewiele niosącej) dyskusji, a ja się już zaczynałem nudzić
Ostatnio zmieniony przez sHavo dnia Pon 12:04, 30 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 1:09, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
wpływ jest z reguły podświadomy, tak działa ideologia. nawet nie wiesz o tym, że coś cię pochłania. jeżeli masz tego pełną świadomość, to oddziaływanie nie jest silne, a zaryzykowałbym wręcz stwierdzenie, że istotne tylko w niewielkim stopniu, bo to Ty świadomie modelujesz swoimi zachowaniami podług własnych potrzeb, aby świadomie osiągać upatrzone cele.
jak ktoś mi pisze o poczuciu dystansu, bo nie rozumie moich komunikatów, to widzę w nim małego, jebanego Piotra Reissa!:d
ha, dobre pytanie, jak by tu Cię rozwalić... czeka mnie kolos z socjologii kultury, wtedy Cię rozjadę jak polski czołg czeską wolność. wychodzę w swoich rozważaniach z takiego punktu, że po prostu muzyka popularna jako, że opiera się na głównym nurcie, stanowi punkt bezideowy, a takowe idee towarzyszą z kolei jej wszelkim przeciwieństwom, czyli pomniejszym gatunkom, które są w jakimś stopniu "alternatywne" wobec niej, czego jak chyba wszyscy wiemy, nie należy uosabiać z tzw. muzyką alternatywną. Moim zdaniem to nie muzyka jest ideologią, tylko gatunkom są przyporządkowane pewne "małe ideologie". o tak. |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Wto 10:31, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No i tutaj mogę się zgodzić- jeśli uznać muzykę popową za bezideową, to ideologie gatunków jej przeciwnych są MAŁE. Bo dotąd brzmiało to, jakbyś w kontekście idei zestawiał czarne z białym.
Co do Czechów- weź jedz kał! |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:21, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
za karę będziesz słuchał Hadouken przez 10 godzin bez przerwy. |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Wto 20:15, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uff... już się bałem, że 12. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:11, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
za Poznań masz trzynaście! |
|
Powrót do góry |
|
|
bouleau what a waster
Dołączył: 17 Sie 2011 Posty: 284 Przeczytał: 1 temat
Skąd: twin peaks
|
Wysłany: Pią 20:21, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ciumok napisał: | Racja, racja. Słabiuteńkie i ta laska na pierwszym planie, ale ma cienki głos. Znają tylko jedną epokę i nie potrafią niczego oryginalnie łączyć. Będą popularni. Chyba już są, ale ja tam się nie znam:) |
dokładnie.
piszczy, nie śpiewa. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|