Indie Rock & Stuff

sune_rose

Dla zainteresowanych, nowy album "Ringleader Of The Tormentors" ma się ukazać 20 marca i ma się na nim znajdowac 12 utworów:

1. I will see you in far-off places.
2. Dear God Please help me.
3. You have killed me.
4. The youngest was the most loved.
5. In the future when all's well'
6. The father who must be killed.
7. Life is a pigsty.
8. I'll never be anybody's hero now.
9. On the streets I ran.
10. To me you are a work of art.
11. I just want to see the boy happy.
12. At last I am born.

Morrisseya wspierał nie tylko producent Tony Visconti, który twierdził, że to jedna z najlepszych płyt, przy których miał okazję pracować, ale również Ennio Morricone, znany kompozytor muzkyki filmowej. Zapowiada się ciekawie, najlepsze są jednak tytuły tych kawałków, cały Morrissey. Kurcze ciekawe co on tam znów wykombinował...dla mnie jest nieziemski.
Btw. jakimś cudem zdobyłem 1 utwór z tej płyty, podeślę chętnym.

jacentyj · Gość

jezu ja tam słucham,mo za od 1985..., naprawdę Smile

, mam ze sto bootlegów i... robie w majty przed nowa płytą... no może nie tak jak kiedyś, ale ... owszem, z drugiej strony troche się boję, podobno jest rockowa, jak suuthpaw grammar, a ja wole te barzdziej softowo lirycznocierpiętnicze klimaty w jegho wykonaniu, w każdym razie król wraca

girlinhawaii · Wysłany: Sob 14:08, 04 Mar 2006 Temat postu:

u have killed me jest bardzo ladne.

mrtchn · Wysłany: Czw 20:43, 16 Mar 2006 Temat postu:

Mam juz !

girlinhawaii

phew..ja jeszcze nie. ale wiecie. moj kumpel. teraz opowiem smieszną anegdotke. sciagnął sobie tę płytę bo myslał ze to jakis koncert smyczkowy. hehehehe.
jak sie spotkamy to mi przyniesie i bede miec.

mrtchn

Plyta jest bardzo ladna, moze troche slodka, ale ma fajne, wspolczesne brzmienie i generalnie Moz nadal jest klasa sama w sobie.

girlinhawaii

i dlatego chcialabym miec ja w moim discmanie. juz.

Cadio

jestem lakoniczny: dobra płyta:]

mrtchn

A mozeby tak przeksztalcic ten temat na Morrisseya ogolnie ?

girlinhawaii

mozeby.
ale ja w koncu dorwalam sie do plyty i jestem nia zauroczona. choc jeszcze nie wsluchalam sie dokladnie, po prostu niektore kawalki mnie totalnie wessały.

Lady

Zaniedbuję Morrisseya. Jestem zła.

Power-Flower

Kurcze, zauażyłam, że Morrissey strasznie się pstarzał. W teledysku "You have killed me", wygląda jakby miał ze sto lat. Jago ruch sceniczny i spontan już tak nie przyciąga jak sprzed lat. Jak oglądam stare klipy The Smith do "The boy with the thorn in his side" lub do "This charming man" to aż zachwyca mnie jego spontaniczne zachowanie, niestety to już nie ten sam Morrissey...

.

on już w klipie irish blood, english heart wyglądał nie ten... i jak na mój gust miał za ciasny garnitur.
ale ja lubię nowego morrissey'a, niezależnie od tego, co mówią na porcysie czy gdziekolwiek. moz to moz, nie?

mrtchn

Power-Flower

muzyka i głos ten sam więc nie jest tak źle Wink

Lubie go mimo, że ma z 50 lat, ale to już nie to samo co kiedyś nazywało się The Smiths...