Indie Rock & Stuff

Carlos

Nie lubię. Zawsze ich nie lubiłam. Pierwsze piosenki nie są nawet tak strasznie złe, ale najnowsza płyta to wielka porażka. Wydaje mi się, że zespół stał się ostatnio wielkim bożyszczem nastolatek, tak samo jak 30 second to mars, którego również nie trawię. Mr. Green

bouleau

[quote="Gallagher(...)Wydaje mi się, że zespół stał się ostatnio wielkim bożyszczem nastolatek, tak samo jak 30 second to mars, którego również nie trawię. Mr. Green

[/quote]

popieram.

choć trzeba przyznać, że 'super massive...' jest niezłe, oryginalny teledysk.
ogółem to trochę mi ich szkoda, taki zespół dla pseudo wampirzyc, etc.
no i panom ogólnie się poprzewracało nieco w główkach, silą się niepotrzebnie na pseudo arcydziełka. a matt bellamy zawsze mnie denerwował tym, że ma podobną barwę głosu do thoma yorke'a.

KuKa · Dołączył: 15 Cze 2015 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów

Dołączam się do przedmówców, jedynie "super massive" to dobra piosenka, reszta za bardzo podjeżdża mi zmierzchem.