|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:27, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, dawno temu jak miałem trochę inne muzyczne zainteresowanie. I nigdy nie miałem ochoty wracać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 12:04, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wish You Were Here?! O!!! Chyba mój ulubiony. Choć ja też raczej trzymam dystans, ale szczerze, tak zupełnie odporną na Pink Floyd być nie mogę. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Śro 12:14, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
moja ulubiona jest the wall, razem z filmem robi piorunujace wrazenie. hey you gniecie.
edit:
slucham po raz setny w zyciu the wall i nie potrafie zrozumiec, jak mozna nie wczuc sie w jej klimat. wbrew pozorom sa tu calkiem przystpene melodie - jesli ktos lubi melancholijne klimaty to jest to cos dla niego - waters robi tu ze sluchaczem - wprowadza go w nastroje, jakie chce - kiedy chce.
Ostatnio zmieniony przez godfather dnia Pią 20:20, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:01, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio zmieniony przez x dnia Pon 18:02, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Pon 18:13, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Wielka świeczka, wielki żal. Aż sobie zagrałem Wish You Were Here, ale marny to hołd. Nie będę pierdolił, ten człowiek to kawał wspaniałej historii muzyki i myślę, że tak już zostanie na długo. |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:15, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
u mnie broken china leci |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:39, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Nie płaczę, wolę sobie puścić teraz Beatlesów |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:43, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
chcwd, wiesz.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pon 20:01, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Ciumok, goń się.
Szkoda, szkoda. Boli tym bardziej, że to stało się tak niespodziewanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:20, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Rzadko mi się to zdarza, ale teraz naprawdę zrobiło mi się smutno. Ten pan to kawał historii muzyki popularnej, i kawał mojej osobistej historii.
A propos, słucham właśnie Dark Side Of The Moon, i mam takie wrażenie, że gdyby ten album został wydany teraz, bez tego całego kontekstu, bagażu, bez tych wszystkich koszulek z napisem " I Hate Pink Floyd ", 90% tych, którzy obecnie jadą po Floydach ze wszystkich stron, piałoby z zachwytu, jakież te melodie są genialne, a jakiż wspaniały klimat.. Dejnarowicz miał niegdyś rację, przyrównując Agaetis Byrjun właśnie do Dark Side.
Ostatnio zmieniony przez Johnny99 dnia Pon 21:15, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Pon 22:46, 15 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
można ich nie lubić, ale tzw. jechanie po Floydach dla zasady jest po prostu szczeniackie
Johnny Rotten wannabe
przykro mi, jak zawsze, kiedy wielkie składy tracą wielkich ludzi |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr the man who would be king
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 884 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:02, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Większość osób które szczególnie jadą po Pink Floyd tak naprawdę nigdy chyba nie słuchały tego zespołu...
Wystarczy posłuchać choćby The Great Gig in the Sky - jeśli nie polecą łzy... to nie ma co dyskutować.
edit
A jeśli chodzi o Rotten'a W czasach kiedy rodził się punk rock tekst "I Hate Pink Floyd" można odebrać całkiem inaczej. Teraz jest to szczeniackie wtedy raczej to nie było takie szczeniackie. Bynajmniej ja tak uważam
Ostatnio zmieniony przez Piotr dnia Wto 0:21, 16 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Wto 0:55, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
chciałeś chyba powiedzieć 'przynajmniej'
można krytykować, ale bezmyślne powtarzanie sloganów pozostaje gówniarstwem
nie ma znaczenia kiedy ma to miejsce |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 7:10, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Poza tym sloganu Rottena nie należy traktować dosłownie - on wykorzystał nazwę PF jako symbol " starego porządku ", przeciwko któremu należy się buntować. Odwoływanie się jednak do tego dziś jest dość zabawne - mamy XXI wiek, i PF nie są już żadnym " starym porządkiem ", tylko po prostu klasyką rocka ( i popu ). Nawiasem mówiąc m.in. przez ten nieszczęsny napis do dziś PF są kojarzeni z onanistyczno-wirtuozerskim prog-rockiem, z którym jako żywo mieli raczej niewiele wspólnego ( niektórzy nawet atakują ich za to z drugiej strony, jako " nieumiejących grać " - co jest jeszcze bardziej zabawne ).
Ostatnio zmieniony przez Johnny99 dnia Wto 7:14, 16 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Wto 9:15, 16 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Racja, chłopaki. To równie mądre co zakładanie zespołu o nazwie Bono Must Die. Można się chwilę pośmiać, ale na dłuższą metę to jest żałosne. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna
-> Rule, Britannia! |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
Strona 8 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|