Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Happy Junkie Killamangiro
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Penzance
|
Wysłany: Śro 19:35, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
bogini napisał: | a holocaust?
przecież to jest szczyt cudności, nie jakieś tam medsy |
tez. zapomnialam o tej piosence (wstyd!!!)
uwielbiam ich wersje 'dark globe'. wprawdzie to cover z daaawnych czasow historii placebo, kiedy to wokal briana byl bardziej 'dziewczecy', ale ma w sobie cos magicznego.
a co do 'meds'...jeszcze nawet nie kupilam, choc znam kilka piosenek. to niezbyt dobry znak. po uslyszeniu tylu opinii, ze plyta jest 'przecietna' i ze 'moglo byc lepiej' boje sie wlozyc ja do odtwarzacza.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Synaesthesia what a fuckin' waster!
Dołączył: 19 Sie 2006 Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:06, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Hett Cytat: | no jakos nie mogę sobie wyobrazić, że usiadły sobie takie Placki przed nagraniem Meds i któryś powiedział :"zróbmy płytę, która zarobi dużo kasy"
Zarobili sobie na ta popularność, bo niektórych fanów ciągną za soba już od pierwszej płyty no i po każdej dochodza nowi |
Ja też nie sądze, że Placki sobie zaplanowały zrobienie komercyjnej płyty, tylko myślę, że trochę się już wypalili jako artyści a Molko od początku zależało na tym, żeby jego zespół był popularny ale coś mi się zdaję, że teraz tylko na tym mu zależy a nie na robieniu dobrej muzyki! No i te wszystkie dodatkowe DVD z teledyskami, CD z kolekcją singli, nowe wydania starych płyt, 10 różnych wersji opakowań kiepskiego singla... sorry ale to jest zdzierstwo z fanów! Wpradzie nie muszą tego kupować ale wejdź sobie na placeboforum i poczytaj, że większość placeboludzików odkłada kasę i kupuje! A oni odkryli sobie żyłkę złota i ciągną jak mogą! To już nie jest alternatywa, to już nie jest ten zespół, dla którego najważniejsze było robienie szczerej pełnej emocji muzyki Komercha jak nic  |
|
Powrót do góry |
|
 |
. Killamangiro
Dołączył: 13 Lis 2005 Posty: 518 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:41, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja mam sentyment do samych początkow placebo, kiedy jeszcze placebem tak naprawdę nie było. kto mi powie, ze takie kangaroo died nie jest urocze?
no i wiecie, b-side'y- leni. jedna z najbardziej dolujacych piosenek na swiecie, hyh. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Synaesthesia what a fuckin' waster!
Dołączył: 19 Sie 2006 Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:54, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tak stare dobre czasy, które już nie powrócą ;( A jesli chodzi o b-side'y to nigdy nie rozumiałam, dlaczego na ich płytach obok świetnych piosenek było zawsze kilka przeciętnych utworów, a tymczasem wydawali genialne b-side'y np: "Liitle Mo", "Drink You Pretty", czy właśnie"Leni", które mogłyby je zastapić (i to nie jest tylko moje zdanie)?? |
|
Powrót do góry |
|
 |
. Killamangiro
Dołączył: 13 Lis 2005 Posty: 518 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:24, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Little Mo tez jest boskie, zapomniałam o nim. Takie... klimatyczne a Drink You Pretty mam nawet na singlu The Bitter End, ale aż tak mnie nie urzekło. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Synaesthesia what a fuckin' waster!
Dołączył: 19 Sie 2006 Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:07, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
"Drink You Pretty" mi się bardzo podoba, bo ma w sobie coś takiego mantrowego. Te zdania wymawiane przez grupę osób i śpiew Molko w refrenie tworzą świetny klimat. Kojarzy mi się to z modlitwą jakiejś sekty! Też mam to na singlu CD2 "Bitter End"  |
|
Powrót do góry |
|
 |
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Czw 12:54, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
placebo to zespół do wątku z porcysa:
zespoły które zapomniały się rozwiązać.
przykro, ale taka prawda.
gorzki koniec |
|
Powrót do góry |
|
 |
Synaesthesia what a fuckin' waster!
Dołączył: 19 Sie 2006 Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:54, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Jest dużo prawdy w tym co mówisz. Ja po kupieniu Meds słuchałam jej jeden dzień (i tak dziwne, że tak długo) po czym dałam siostrze do posłuchania i od tamtej pory leży u niej w pokoju bo nawet nie chce mi się po nią iść! Daję Plackom jednak jeszcze szansę ale tylko z racji tego, że byłam ich wielkim fanem bardzo, bardzo długo i trudno mi tak całkiem ich skreślić ;( Poza tym jak patrzę na syfiaste rockowe zespoliki, które robią wielkie kariery to myślę sobie, że nawet obecne, kiepskie Placebo jest przy nich Wielkie! Niech sobie grają chłopaki, ale już raczej nie dla mnie ;( |
|
Powrót do góry |
|
 |
bogini fin de siècle vanitas swing & chocolate
Dołączył: 10 Lip 2006 Posty: 2559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zetdewu/wrocław
|
Wysłany: Pią 7:38, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
jeśli placebo nagra jeszcze jedne syfiaste meds to straci resztę prawdziwych zagorzałych fanów, którzy im kibicowali od czasów debitu.
ja się po raz pierwszy zachłysnęłam bmm a taste in men to do tej pory mój ulubiony kawałek i teledysk.
ale patrząc na znienawidzone infra red żyć się odechciewa a słuchać kolejnych opowieści molka o tym samym tym bardziej. |
|
Powrót do góry |
|
 |
specialist Killamangiro
Dołączył: 01 Maj 2006 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z głupiego miasta
|
Wysłany: Pią 12:41, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
"Then the clouds will open for me" jest świetne. Zdecydowanie wolę ich wcześniejsze piosenki, "Meds" nawet nie mam. Nie ciągnie mnie już do Placebo tak jak osiem lat temu. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Synaesthesia what a fuckin' waster!
Dołączył: 19 Sie 2006 Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:16, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, osiem lat temu... ja też mniej więcej wtedy zaczęłam słuchać Placebo. WYIN to chyba moje nr 1, wśród wszystkich "wymęczonych" przeze mnie przez całe dotychczasowe życie płyt No i fakt jak Molko wtedy śpiewał piosenki o depresji i uzależnieniach to mu wierzyłam. A dzisiaj klepie w wywiadach ciągle o "dojrzałości" swojej własnej i swojej muzyki ale śpiewa ciągle o tym samym bo boi się, że straci fanów albo po prostu nie ma już nic do przekazania. Brian może i dojrzał ale chyba nie za wiele się w tym czasie nowego nauczył  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Happy Junkie Killamangiro
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Penzance
|
Wysłany: Pią 14:25, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
brian jest doskonalym przykladem artysty, ktoremu szczescie i poczucie bezpieczenstwa zdecydowanie nie sluza. tzn., nie sluza jemu jako muzykowi i autorowi tekstow, nie pomagaja jego zespolowi.
moze i brian odnalazl sie w zyciu osobistym, ale pogubil sie za to w swojej tworczosci. gdzie sie podzial ten dawny dramatyzm w piosenkach placebo, ja sie pytam? |
|
Powrót do góry |
|
 |
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Pią 14:30, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
mi sie meds podoba. piosenki sa gitarowe, melodyjne, a duet z vv to klasa. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Happy Junkie Killamangiro
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 516 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Penzance
|
Wysłany: Pią 14:34, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja mimi wszystko wole stare placebo
Ostatnio zmieniony przez Happy Junkie dnia Sob 17:52, 26 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Synaesthesia what a fuckin' waster!
Dołączył: 19 Sie 2006 Posty: 419 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:43, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Meds jest po prostu nieszczere i tyle No a co do dramatyzmu w piosenkach to już od dawna wiadomo, że zazwyczaj to najwięksi dekadenci, wyrzutki społeczne, ludzie przełamujący tabu i zasady społeczne byli tymi artystami, którzy wywarli największy wpływ na muzykę/literaturę/malarstwo... no a Molko nie ma już 20 latek, buntować się już nie ma przeciw czemu, bo mu dobrze tak jak jest i dlatego jego obecne teksty i muzyka nie mają "tego czegoś", są tylko echem jego dawnych emocji. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|