Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Placebo
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 52, 53, 54  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 12:58, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Tak, Meds jest świetne. Ale tu też VV można było bardziej wyeksponować.

Trudno powiedzieć, kto spieprzył Broken Promise, ale na pewno dałoby się to zrobić lepiej, bo piosenka nie jest zła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny Berserker
saves the world today


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1953
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Nie 13:01, 10 Wrz 2006    Temat postu:

piosenka jest dobra, tylko nie podoba mi sie refren.
czemu te gitary tak są tam głośno? to zupełnie nie pasuje do reszty piosenki.
sama płyta Meds mi sie podoba.
nie ma co prawda tego klimatu co poprzednie płyty, ale piosenki są jak zawsze świetne
poza tym jest tam Pierrot the Clown, jeden z moich ulubionych (ostatnio) songów placebo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Synaesthesia
what a fuckin' waster!


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:04, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Niestety straszliwie zwalili teledysk do "Meds" ;( Co się dzieje z tym zespołem?? Dobrze, że nie jestem już fanem i moją reakcją był wybuch śmiechu na widok łysego Molko w makijażu i majtasach Wink Ojjj nie wyszło znowu a chyba chcieli, żeby był psychodeliczny teledysk Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 13:06, 10 Wrz 2006    Temat postu:

I teraz boję się to obejrzeć Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Synaesthesia
what a fuckin' waster!


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:09, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Lady Libertine napisał:
I teraz boję się to obejrzeć Laughing
Ja sobie dawkowałam fragmentami bo inaczej bym nie zdzierżyła Laughing no i boję się włączyć telewizor... jak mój brat to zobaczy to nieźle będzie ze mnie polewał Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 13:12, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Jak dobrze, że telewizor mi się zepsuł Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny Berserker
saves the world today


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1953
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Nie 13:15, 10 Wrz 2006    Temat postu:

omg, właśnie oglądam na youtube.
nie wiem co powiedzieć.
naprawde.
klipy z meds im wyjątkowo nie wyszły, tylko STSG jakoś sie prezentuje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Synaesthesia
what a fuckin' waster!


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 13:22, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Taaaa nie ma to jak gadająca puszka a Molko strasznie kiepsko tam "gra". Nie udało im się stworzyć klimatu tak jak np. w "Twenty years". A co do klipów z "Meds" no to "Song to say goodbye" im się udał, jak na mój gust, ale to jak narazie tylko tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny Berserker
saves the world today


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1953
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Nie 13:28, 10 Wrz 2006    Temat postu:

to wygląda jak psychodeliczny klip dla dzieci do lat 10 Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady
amoureuse de Paname


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 14176
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Paname

PostWysłany: Nie 23:14, 10 Wrz 2006    Temat postu:

Nie mogę zrozumieć, jak to się mogło stać, że Brian Molko i Placebo nie są już lekarzami mojej duszy. Ich teksty przestały być moje. Ich muzyka stała się obca. Nic nie porusza i nie dotyka tego najwrażliwszego miejsca w głębi. Wszystko z nimi związane jest mi obojętne.

Najprościej byłoby powiedzieć, że to Pete Doherty... Umarł król, niech żyje król. Ale to chyba nie jest cała prawda.

Ktoś też tak ma?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Synaesthesia
what a fuckin' waster!


Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 1:02, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Lady Libertine napisał:
Nie mogę zrozumieć, jak to się mogło stać, że Brian Molko i Placebo nie są już lekarzami mojej duszy. Ich teksty przestały być moje. Ich muzyka stała się obca. Nic nie porusza i nie dotyka tego najwrażliwszego miejsca w głębi. Wszystko z nimi związane jest mi obojętne.

Odnośnie Placebo czuję dokładnie to samo. Dlaczego Placebo nie leczy już mojej duszy?? Po pierwsze: Molko chce, żeby jego zespół został wreszcie zauważony przez szerszą publiczność, chce żeby przeszedł do historii a to wymaga kompromisów i uproszczeń, dlatego ich muzyka jest taka "wygładzona" i bezbarwna... Po drugie: myślę, że powód tkwi w nas, w wieloletnich fanach (obecnych i byłych)... nie wiem jak inni ale ja już nie potrzebuję leku w postaci muzyki... jestem stabilna emocjonalnie (wreszcie... po latach depresji Smile) Teraz w muzyce poszukuję głównie pozytywnych, "zdrowych" uczuć, normalności... nie mam ochoty się umartwiać i pogrążać w mroku mej schorowanej, aspołecznej duszy:P Krótko mówiąc, zmieniło się Placebo i zmieniłam się ja Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
specialist
Killamangiro


Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z głupiego miasta

PostWysłany: Pon 7:13, 11 Wrz 2006    Temat postu:

To smutne, cholernie smutne, że tak się z nimi dzieje. To był dla mnie przez lata najważniejszy zespół, kochałam ich całym sercem. W 1998 roku cieszyłam się, że w końcu znalazłam muzykę, która może być całkowicie moja. A teraz co się z nimi stało? Kolejna płyta o tym samym, tylko z o wiele gorszymi piosenkami i nachalną produkcją. To bez sensu, lepiej żeby dali sobie na jakiś czas spokój z nagrywaniem. Może ochłoną i stworzą coś dobrego, coś co znowu chwyci za serce. A teraz Placebo to jeden z ulubionych zespołów trzynastoletnich fanek Tokio Hotel, a "Song to say goodbye" to ich ulubiona piosenka. Bez sensu Sad
Do tego jeszcze te fatalne teledyski. Te z pierwszej i z drugiej płyty były naprawdę dobre i ciekawe. Pure Morning to jeden z moich ulubionych teledysków w ogóle. Zaczęło się już chrzanić w "Slave to the Wage" (nie lubię tej piosenki, a teledysk jeszcze tą niechęć pogłębił). Potem to już zjazd po równi pochyłej (może z trzema wyjątkami - Taste in men, Twenty Years i Special Needs). Wideo do Meds to największy syf jaki ostatnio dane mi było widzieć.
Z płyty na płytę, z singla na singiel trace do nich szacunek. Nie chciałam, żeby tak było...
A może po prostu wyrosłam z Placebo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empress
the man who would be king


Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 1809
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Heartland

PostWysłany: Pon 10:16, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Tak jak Happy Junkie powiedziala, szczescie Brianowi nie sluzy. Nie to, ze mu zle zycze czy cos.
Musze przyznac, ze plyta Meds podoba mi sie. No własnie. Podoba mi sie. Tylko. Nie ma juz tych wszystkich ochów i achów westchnien pełnych aprobaty, zachwytów ktore towarzyszly przy wszystkich poprzednich plytach. Zrobili dobra plyte. Tylko dobra. Kiedys stac ich bylo na cos wiecej, nie wiem jak jest teraz. Kazdy zespol sie zmienia na przestrzeni lat, Placebo tez to nie ominelo. Ale nie sadzilam ze Placebo straci tą moc.
Teledysku do Meds nie widzialam. I chyba nie chce widzieć. Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Happy Junkie
Killamangiro


Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Penzance

PostWysłany: Pon 20:20, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Lady Libertine napisał:
Nie mogę zrozumieć, jak to się mogło stać, że Brian Molko i Placebo nie są już lekarzami mojej duszy. Ich teksty przestały być moje. Ich muzyka stała się obca. Nic nie porusza i nie dotyka tego najwrażliwszego miejsca w głębi. Wszystko z nimi związane jest mi obojętne.

Ktoś też tak ma?


oj, Lady, z ust mi to wyjelas...

nawet nie chce mi sie krzywic, gdy slucham ich nowych piosenek. lapie sie na tym, ze jesli juz sledze co sie w zespole dzieje, to raczej z obowiazku niz z potrzeby serca. i to chyba ta obojetnosc jest najgorsza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Johnny Berserker
saves the world today


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 1953
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ten swąd?

PostWysłany: Pon 20:24, 11 Wrz 2006    Temat postu:

nie wiem, może sie nie znam, ale bardzo podoba mi sie Meds, jedyne zastrzeżenia jakie mam to do produkcji.
Większość piosenek sie spokojnie broni, a takiego Pierrot the clown czy In the cold light of morning moge słuchać do upadłego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 29, 30, 31 ... 52, 53, 54  Następny
Strona 30 z 54

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin