Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
która? |
Pablo Honey |
|
6% |
[ 9 ] |
The Bends |
|
10% |
[ 14 ] |
OK Computer |
|
45% |
[ 64 ] |
Kid A |
|
13% |
[ 19 ] |
Amnesiac |
|
6% |
[ 9 ] |
I Might Be Wrong |
|
1% |
[ 2 ] |
Hail To The Thief |
|
7% |
[ 10 ] |
In Rainbows |
|
9% |
[ 13 ] |
|
Wszystkich Głosów : 140 |
|
Autor |
Wiadomość |
JestemObok Killamangiro
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 636 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź\\ szaro-szarawe bloki
|
Wysłany: Sob 19:20, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
właśnie , otóż to jakby to powiedział mój pan od filozofii ,polać temu Panu i proponuje toast za Radiohead i za In Rainbows |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Nie 11:12, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
ja wypije. plyta zaskuje z kazdym przesluchaniem |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:56, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
I cholera nie nudzi, na początku pozmieniałbym szyk niektórych utworów, bo np. taki 'nude' nie bardzo mi pasuje po 'bodysnatchers' ale teraz myślę, że jest ok i jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza.
Fajnie się tego słucha |
|
Powrót do góry |
|
|
JestemObok Killamangiro
Dołączył: 24 Mar 2007 Posty: 636 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź\\ szaro-szarawe bloki
|
Wysłany: Wto 16:11, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
a słyszeliście plote!!
podobno w radiowej trójce szydlowska puściła parę z ust że radiohead będzie na heniu open air
aż chce sie odkładać już dziś tą kasę na bilet |
|
Powrót do góry |
|
|
artur_kk the man who came to stay
Dołączył: 20 Lip 2007 Posty: 189 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:26, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie chce mi się w to wierzyć. tzn Chiałbym wierzyć, ale to raczej pobożne życzenie |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Wto 19:05, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
To jest możliwe, szydłowska mogłaby coś puścić, ale uważam że jest zdecydowanie za wcześnie by posiadać jakiekolwiek potwierdzone informacje na ten temat mogła. Podejrzewam, że jeśli już to Ziółkowski jej powiedział, że zrobią bardzo dużo żeby ich sprowadzić... choć to w sumie oznacza to samo |
|
Powrót do góry |
|
|
Kul Killamangiro
Dołączył: 12 Wrz 2006 Posty: 785 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 23:00, 23 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Z niedawnych wypowiedzi Yorke'a wynika ,że radiohead raczej nie zagra już dużych tras koncertowych (ze względu na ogromne ilości gazów cieplarnianych wydzielanych do atmosfery przez takie imprezy...) Jeśli traktować to na poważnie, to raczej nie ma co liczyć na gig w Gdyni |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:13, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kul napisał: | Z niedawnych wypowiedzi Yorke'a wynika ,że radiohead raczej nie zagra już dużych tras koncertowych (ze względu na ogromne ilości gazów cieplarnianych wydzielanych do atmosfery przez takie imprezy...) Jeśli traktować to na poważnie, to raczej nie ma co liczyć na gig w Gdyni |
Stanowczo wolałbym ich zobaczyć w bardziej 'intymnej' formie np na Torwarze lub w spodku, jakos Radioehad i Opener mi sie nie uśmiecha (chociaz z drugiej strony tak samo mówiłem w sprawie Sigur Ros i myliłem się bardzo, bo ich muzyka pod gwiazdami zabrzmiała niesamowicie) |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Śro 15:29, 24 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przecież sigur ros i radiohead to są właśnie zespoły na większe sceny Już teraz nie wyobrażam sobie sigurów w małym klubie... to po prostu sie nie je. |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 16:31, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
sHavo napisał: | Przecież sigur ros i radiohead to są właśnie zespoły na większe sceny Już teraz nie wyobrażam sobie sigurów w małym klubie... to po prostu sie nie je. |
No chyba, że akustycznie jak to ostatnio preferują |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr the man who would be king
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 884 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 14:36, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Myślę że koncert Radiohead na Openerze w następnym roku jest całkiem możliwy. Podejrzewam że info się już potwierdzi na początku następnego roku. Wtedy pewnie gdy podwyższą ceny karnetu
Co do In Rainbows - to teraz ja coś napiszę - będzie dużo
Oczekiwanie na nowy album Radiohead był tak duży, że gdy tylko ogłosili że albumu w tym roku się nie ukaże, to już miałem tego dość. Dałem sobie spokój bo ile mam czekać 5 lat przecież w ich przypadku to już byłaby przesada. Włączając tak długi okres oczekiwania wskazywałoby na to że nagrywają właśnie album ponadczasowy.Ale cóż pewnego popołudniowego październikowego dnia wchodzę z ciekawości na ich stronę i o mało co nie spadam z krzesła. Za dziesięć dni premiera nowego albumu Radiohead. Za 10 dni !!! I to jeszcze jaka premiera internetowa gdzie sam ustalasz cenę czyli ogólnie możesz ściągnąć za darmo. Nie ma co mówić może się ta płyta każdemu nie podobać że to już było że nudy itd. - takie głosy na temat tego albumu słyszałem już sporo. Jednak nawet jeśli nie należysz do sympatyków tej płyty to przyznajesz że sposób jej wydania jest jednym z ciekawszych wydarzeń tego roku.
Jeśli chciałbym, to mógłbym usłyszeć nowe kawałki ze netu przed premierą In Rainbows - te nagrywane z koncertów i umieszczane na youtube. Ale przyznam że jakoś nie chciałem tego znać. by sobie nie zepsuć pierwszego przesłuchania gotowego już albumu Kusiło kusiło mnie ale nie skusiło. Jedyną rzeczą w której mogłem usłyszeć nowe kawałki to filmik na oficjalnej stronie z tą taśmą. Tak więc można powiedzieć i można przyznać że miałem szczęście z jednej strony. Bo wiele osób jest zwiedzonych tym albumem bo słyszeli inne wersje i mówią że są o wiele lepsze. Chyba jakoś po kilku wysłuchaniach zapoznałem się z tymi innymi wersjami i prawda są też wyjątkowe ciekawe ale końcowy efekt jest bardzo dobry. Ale przejdźmy do zawartości albumu, a do jego wydania wrócę jeszcze na koniec.
Na In Rainbows największe brawa należą się sekcji rytmicznej. Czyli panowie Phil i Colin zrobili kawał dobrej roboty. I słychać że mieli naprawdę sporo roboty przy tym albumie. Słychać to już w otwierającym 15 Step czy Weird Fishes/Arpeggi albo to co Phil wyprawia na końcu w moim ulubionym All I Need. Gdzie na sam końcu styl gry Phila brzmi jak apokalipsa. Co najlepsze nie potrafię wychwycić tam żadnych gitar tylko to piekielne brzmienie perkusji i przepiękny fortepian. Ale ogólnie dla mnie to bardzo spokojny i akustyczny album, choć w warstwie instrumentalnej te słowo raczej nie pasuje do In Rainbows. Ale chodzi mi tu raczej o klimat pewną aurę. Weźmy takie U2-owskie House Of Cards czy Faust Arp gdzie smyczki bardzo mile mnie zaskoczyły. Mamy też przejmujące fortepianowe zakończenie w Videotape. Mamy Jigsaw Falling Into Place który dobrze mógłby się znaleźć na najnowszej płycie Broken Social Scene. Słuchałem i słucham już tego albumu tyle razy i cały czas mi się nie nudzi. W porównaniu z poprzednim albumem Hail to the Theif In Rainbows wypada 10 razy lepiej i jest o wiele bardziej przemyślanym i spójnym tworem Radiogłowych. Thom Yorke jak zawsze zachwyca swoim wokalem i tu z pewnością wypada najlepiej przy Nude które z początku do mnie w ogóle nie trafiało . Ale po jakimś czasie po prostu doznałem. Ogólnie pierwsze dni tego albumu to było totalne przesłuchanie się musiałem odpocząć dać sobie tydzień przerwy. I ba po tygodniu włączyłem znów album i smakuje po prostu wyśmienicie.
Co do jego wydania i całego tego hałasu... To dla mnie In Rainbows to prowokacja. Ale o co chodzi? Według mnie to prowokacja wymierzona bardziej w wytwórnie i przypadkowych słuchaczy niż fanów. Jeśli wytwórnie nie będą dbać o wykonawców i nie zmienią sposobu myślenia na temat muzyki to rynek fonograficzny będzie naprawdę w poważnych kłopotach. To jest właśnie protest Radiohead i ten protest udowadniają poprzez sposób wydania tego albumu i po za tym właśnie podpisują nowy kontrakt. Przecież wytwórnie już zacierają ręce ile by sie sprzedało albumów gdyby tylko wydali ją w sklepach a nie za darmo w necie.Jeśli jakikolwiek debiutujący nieznany wykonawca wydałby tak album to z pewnością przeszedłby bez echa. Jedynie cieszyłby się dobrym uznaniem w niezależnych środowiskach. Ale te powyższe słowa mogą dla was świadczyć że to jednak jest słaby album. Ale to nie o to chodzi prawda jest tak że miliony osób ściąga tysiące płyt z sieci. I często zdarza się tak że taki album przesłuchany jest raz/dwa i od razu wrzucany jest do kosza jak coś słabego. Natomiast In Rainbows można powiedzieć przesłuchane było już z tysiące razy i z każdym przesłuchaniem odkrywałeś coś w tym albumie . Radiohead chyba chcieli po części nas nauczyć szacunku do wykonawców. Czy im się to udało? Mam nadzieje że tak ? Jedynie co mnie najbardziej gryzie w tym albumie. To to czemu w ciągu tak długiego procesu nagrywani tworzenia i dopracowania. Wydali utwory który pochodzą z różnych okresów i działalności i praktycznie były znane wiele miesięcy przed wydaniem . A może ten album to taki bardzo dobry b'side specjalnie dla fanów , a w grudniu dostaniemy całkiem nowy album z całkiem nowymi piosenkami - tą teorie wysunął mi mój brat. Jeśli tak by się stało to pewnie wszystkie recenzje tego albumu spadłyby na poziom dobrego albumu czyli takie 4,0. I nie będzie słyszeć słów typu genialna album roku ;]. Ciekaw jestem co się wydarzy w grudniu na pewno kupię nowe wydawnictwo Radiohead. Ale naprawdę po tym zespole nie wiadomo czego się spodziewać. I tutaj właśnie to pokazali.Jeśli prawda jest że w grudniu dostaniemy In Rainbows z dodatkowymi utworami to myślę że na kolejny album Radiohead nie będziemy musieli długo czekać spodziewam się że wydadzą go w następnym roku kto wie może nawet przed planowaną trasa na wakacje.
Co by nie mówić o tym albumie... Jedno jest pewno to jest jeden z lepszych albumów tego roku ,nawet jeśli ci nie podoba. To stwierdzić że to album o którym było w tym roku najgłośniej. To album o którym najwięcej się mówiło i mówi. To album który w ciągu ostatnich miesięcy został tysiąc krotnie razy więcej przesłuchany niż którykolwiek album z tego roku. I dla mnie osobiście to bardzo dobra płyta zespołu Radiohaed. |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:02, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
pit napisał: | Jeśli chciałbym, to mógłbym usłyszeć nowe kawałki ze netu przed premierą In Rainbows - te nagrywane z koncertów i umieszczane na youtube. Ale przyznam że jakoś nie chciałem tego znać. by sobie nie zepsuć pierwszego przesłuchania gotowego już albumu Kusiło kusiło mnie ale nie skusiło. |
Recpect
Dzięki za przemyślenia, chłopie cięzko było przez to przebrnąć bez akapitów, na przyszłosć podziel tekst! |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr the man who would be king
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 884 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 23:18, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
trochę się rozpędziłem z tym pisaniem - następnym razem jak będzie tak długo to postaram się zrobić tak żeby wygodnej się czytało |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Czw 23:24, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No, to i ja przebrnęłam;)
pit napisał: | Thom Yorke jak zawsze zachwyca swoim wokalem i tu z pewnością wypada najlepiej przy Nude które z początku do mnie w ogóle nie trafiało . Ale po jakimś czasie po prostu doznałem. |
Po pierwszym przesłuchaniu właśnie do tego utworu mam największe zastrzeżenia. Może 'doznam' za jakimś trzecim podejściem.
Ogólnie mówiąc - dzwięki dla wrażliwych uszu. To nieskazitelne brzmienie jest wręcz zastraszające. A może w połączeniu z głosem Thoma tak to wypada? Nie wiem, ale bardzo chętnie poddaję się temu co słyszę.
Cytat: | Co najlepsze nie potrafię wychwycić tam żadnych gitar tylko to piekielne brzmienie perkusji i przepiękny fortepian. |
W Weird Fishes/Arpeggi chyba jakaś gitara pobrzmiewa.
Cytat: | A może ten album to taki bardzo dobry b'side specjalnie dla fanów , a w grudniu dostaniemy całkiem nowy album z całkiem nowymi piosenkami - tą teorie wysunął mi mój brat. |
Good point, jestem w stanie uznać tę teorię za prawdopodobną;]
All I Need i Jigsaw Falling Into Place - najlepiej zapamiętane utwory po tym pierwszym przesłuchaniu.
Ostatnio zmieniony przez matinee dnia Czw 23:31, 01 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sune_rose the man who would be king
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 1284 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:27, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No gitary to mamy jeszcze w 'bodysnatchers' i 'jigsaw' a nawet w 'house of cards', ale tam to w delikatniejszej formie. Ale fakt mało tu zagrywek Jonnego. A co do tego, że grudniowy album będzie właściwą częścią to hmm na tym 1,5 minutowym filmiku można było wysłyszeć 'down is the new up' który zabrzmiał całkiem niesamowicie więc czemu nie, ale usłyszymy dop w grudniu... |
|
Powrót do góry |
|
|
|