Indie Rock & Stuff

snorri

ja na ten koncert z darmowym biletem szedlem co tu ukrywac tylko dla supportu i 'creep'. jedno i drugie dostalem takze jestem zadowolony. ale moderat dalbym na aftera wtedy bylby wiekszy banz, i jestem pewien, ze te kołki (sam bylem kołek na radiohead =]) stały na moderacie i przeszkadzaly mi w bansowaniu wkrecily by sie. za jasno i bez wizualizacji taka muzyka brzmi dla laików jak "techniawka".
a radiohead: fajny pomysl z podzieleniem ekranu. dobrze ze mialem lornetke bo z 3 sektora moglem zobaczyc co nie co na scenie, ale i tak za malo. podobal mi sie kawalek jak wokalista gral na perce i ostatni creep. oprocz jakiejs polskiej wstawki nic mi w pamieci nie zostalo.
p.s. fajnie ze zrobili darmowy strzezony parking dla rowerow.

saragosse

To chyba stałam w jakimś dziwnym miejscu, bo nie dośc że prawie nic nie widziałam, to ludzie wokół zdawali się być tam z jakichś zupełnie nie wyjaśnionych przyczyn. Większość znała tylko "Karma police" i "Creep".
Odniosłam wrażenie, że wielu z nich przyszło na koncert, bo tak wypada.

Setlista faktycznie nie była perfekcyjna. Ja przed koncertem powiedziałam sobie, że chciałabym usłyszeć "Lucky", "Street Spirit", "Wolf at the door", "Climbing Up The Walls" i coś jeszcze z "The Bends". Niestety tych trzech ostatnich zabrakło... No ale nie ma co narzekać, bo koncert był dla mnie megaprzeżyciem i miałam dreszcze przez prawie cały czas.

Faktycznie Thom wydawał się wyluzowany i zupełnie nie taki jakim go sobie wyobrażałam.

Aha! Już nigdy nie wracam z koncetu pociągiem.

robert

czołgaj się

hmm musiało być dobrze. ciekawe jak chcecie wracać w takim razie.

tomano

Każdy miał jakieś swoje specjalne życzenia, w moje trafili dokładnie szczególnie za pomocą Myxomatosis i I might be wrong. Usłyszałem nowe Twisted words ale kawałek na razie zdaje się być szkicem piosenki ledwo. Zobaczyłem Yorka na perce w Bangers & Mash i to także spełnienie takiej jakby osobistej zachcianki. Ludzie srali pod siebie wokół mnie. Dzieci i emo płakały na Creepie, w końcu hit, a ja spod barierki doceniałem ten cienki głosik i lekki sarkastyczny uśmieszek z jakim Yorke go wyrzucił z siebie ;] Widać, że dla nich to takie ekscentryczne wypady w krainę dobrej zabawy - zagrać sobie to i pomyśleć ile ludzi to tam na dole do łez przeżywa. Whose army zmiotło - kocham to i jeszcze ten numer z okiem. Mega. W ogóle podobał mi się pomysł na wizuale z kamerek, ale z tego co widziałem na telebimie z boku, który nie był jakiś gigantyczny do przesady, było widać 6 małych kwadracików. Powiedzcie, czy trzecia strefa miała jakikolwiek pożytek z tego ekraniku? Tam to nic chyba nie było widać. Kondolencje. Świetny koncert jak dla mnie, ale oni słabych nie dają raczej. And they "haven't been here for so fuckin' long". Może i wrócą. Ktoś słyszał tą plotę, że te 15 lat temu byli wygwizdani w Sopocie w czasie Creepa? To mogło być niezłym zagraniem na nosie - taki koniec setu.

saragosse

Coś tam było widać, ale ledwie, ledwie. W każdym razie, oprawa wizualna bardzo mi się podobała, jak już udało mi się stanąć na palcach niczym baletnica i coś tam dojrzeć. Ludzie wokół mnie też niemal płakali na "Creep" i "Karma Police", a przy reszcie utworów zdawali się nie wiedzieć cóż to w ogóle jest.

Nie żałuję, mimo tego koszmarnego powrotu pociągiem. Dlaczego PKP nie potrafi przewidzieć, że z koncertu będą wracać tłumy i dostawić dodatkowych wagonów?

Latia

telebimy się nie przydały za bardzo, ale źle nie było.
ja i tak jak już to patrzyłam na scenę, na tańce thoma ;]

nezkafe

skanowalam bilety, na środku ^^ wszedł ktoś przeze mnie? ^ fajnie było.

ja przy moim 1,59 widziałam kawałek perkusji w boku telebima, nie powiem że mogłam się cieszyć koncertem. ochrona c*uje. ludzie jacyś głupi. atmosfera kiepsko. lepiej bawiłabym się w domu z boomboxem. ale dla samego faktu że to RH i jakby sobie wyobrazić że jestem w 1 strefie to luzik.

zjem ci chleb

dalibyście setlistę zamiast smucić o swoich wrażeniach Smile

godfather

[link widoczny dla zalogowanych]

zjem ci chleb

o jaka fajna strona.

godfather

ano fajna.

tomano

nie znał pan? zajebista. i setlista też.

zjem ci chleb

no właśnie widze.
kurdę, mogłem cos wydlubac na bilet.

Ciumok

O, jak długo grali. W ogóle nie żałuję tego koncertu, ale na pewno mieliby u mnie plusa za tak długą listę utworów, bo tak się powinno grać takie koncerty.