Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Soft Cell
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klaudia
sugar, spice and everything nice


Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: disco 2000

PostWysłany: Wto 9:57, 10 Kwi 2007    Temat postu: Soft Cell

dlaczego tu jeszcze nie ma takiego tematu?

przefajni są.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latia
cold hard bitch


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 7453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zga/krk

PostWysłany: Wto 12:56, 10 Kwi 2007    Temat postu:

no to 'tainted love', za które cały czas oddawałam hołdy the clash, ale na szczęście zostałam doinformowana.
i jak dotąd nic więcej nie znam. ale w takim razie poznam :]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 22:49, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Najbardziej rozerotyzowany zespół new romantic, czego przykładem jest chociażby ten występ: http://www.youtube.com/watch?v=teLAI_Utp0A

Hmm, jakoś kiedyś ich nie lubiłam, trochę prostackie mi się to wydawało, muzycznie ubogie. Ale chyba nie do końca skumałam wówczas, o co w tym wszystkim chodzi. A chodzi o perwersję jako cel sam w sobie. Razz

Jako że mam jazdę na synthpop i okolice, daję im drugą szansę. Może w końcu urzeknie mnie osobowość sceniczna Almonda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Sob 0:40, 05 Maj 2007    Temat postu:

Może i proste to dzwięki, ale sprawiają wielką radość i pobudząją do nieskoordynowanych ruchów Laughing

Tak, i myślę, że można ich dopisać do listy zespołów słyszalnych na płytach Pulp. I teksty i wokal, a nawet częściowo muzyka;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
godfather
son of a gun


Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 8492
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mam wiedziec?

PostWysłany: Sob 0:43, 05 Maj 2007    Temat postu:

nigdy mnie nie ciagnelo do takiej muzyki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Sob 1:20, 05 Maj 2007    Temat postu:

Mnie też, do czasu, do czasu;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
girlfromipanema
Killamangiro


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 10:37, 05 Maj 2007    Temat postu:

matinee napisał:
Mnie też, do czasu, do czasu;)

dokładnie :>

"Non-Stop Erotic Cabaret" b. fajnie się słucha. tytuł pasuje do zawartości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klaudia
sugar, spice and everything nice


Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 1484
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: disco 2000

PostWysłany: Sob 11:52, 05 Maj 2007    Temat postu:

racja, racja i to bardzo pasuje:>
wg mnie to najlepsza plyta soft cell. zdecydowanie.
swoja droga ostatnio strasznie duuzo ich slucham. i z kazdym przesluchaniem na nowo odkrywam, jaki ten zespol jest genialny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zagadka



Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kartonu.

PostWysłany: Pon 18:47, 07 Maj 2007    Temat postu:

Uwielbiałam swego czasu (jakiś miesiąc temu) Tainted love. Słuchałam non-stop. Teraz mi przeszło, ale nadal lubię.
Reszty nie miałam okazji posłuchać. Shareaza odmawia współpracy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:16, 07 Maj 2007    Temat postu:

Non-Stop Erotic Cabaret jest naprawdę spokooo. Takie granie z przymrużeniem oka, z perwerchą w tle, ogólnie bez tematów tabu. Plus ten mroczno-lateksowy image. Dosyć pomyleni byli, jak na absolwentów artystycznej uczelni przystało. Very Happy

A w ogóle Tainted Love to cover. W oryginale wykonawała tę piosenkę Gloria Jones.

Ktoś słyszał solowe dokonania Almonda?


Ostatnio zmieniony przez Marquee Moon dnia Pon 23:11, 07 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
girlfromipanema
Killamangiro


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:39, 07 Maj 2007    Temat postu:

jejku, jaka ta historia Tainted Love zawiła jest. nie dość, że podobno podpisują jako The Clash, to jeszcze dopiero się dowiedziałam, że to cover :} fajny oryginał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 22:58, 07 Maj 2007    Temat postu:

A nie wiem, nie słyszałam oryginału, ale jest z 1964 roku a Gloria Jones była czarnoskóra, więc pewnie trzeba się spodziewać jakichś soulowych klimatów.

A z tym The Clash, to naprawdę nie wiem, skąd się to w necie wzięło. Shocked Jeszcze jako Depeche Mode to krąży.

Ponoć The Clash kiedyś na jakimś koncercie skowerowali ten numer, ale ile jest w tym prawdy, a ile mitu to nie mam pojęcia.

Heh, jest jeszcze cover Tainted Love w wykonaniu Mansona, z teledyskiem stylizowanym na amerykańską high-school balangę w wersji perwersyjnej. Wink

edit: ok, już słyszałam wykonanie G. Jones. Błogosławione emule. Wink
No, niezły kawałek, bardzo rozbujany, soulowy i dęciaki się pojawiają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matinee
freethinker


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 8507
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: the poetry society

PostWysłany: Pią 18:42, 11 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
Heh, jest jeszcze cover Tainted Love w wykonaniu Mansona, z teledyskiem stylizowanym na amerykańską high-school balangę w wersji perwersyjnej.


Ałć, i Manson też zabrał się za Tainted Love... Rolling Eyes

Ale wiecie, ten Almond taki niepozorny był, a z taaaakim przekonaniem śpiewał piosenki, heh.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 22:26, 13 Maj 2007    Temat postu:

Lepszy Manson niż The Pussycat Dolls. Wink
Tainted Love stało się już symbolem popkultury. Żyje własnym życiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zagadka



Dołączył: 03 Gru 2006
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z kartonu.

PostWysłany: Pon 18:37, 14 Maj 2007    Temat postu:

girlfromipanema napisał:
fajny oryginał?

Mam to na składance 'I feel good'.
I tak to brzmi, takie 'i feel good'.
Fajnie jej się słucha idąc po ulicy, krok wychodzi bardzo tanczeny... Razz


http://www.youtube.com/watch?v=6UrRxta8doM
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin