Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrad Killamangiro
Dołączył: 24 Lut 2006 Posty: 794 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wieżowca
|
Wysłany: Wto 13:37, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
można słuchać tytułów, a można słuchać muzyki, ja np. nie potrafię słuchać muzy z kompa, trzeba by było mieć go podpiętego pod jakiś niezły odsłuch, a nie tak... |
|
Powrót do góry |
|
|
specialist Killamangiro
Dołączył: 01 Maj 2006 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z głupiego miasta
|
Wysłany: Wto 14:07, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W wieku 10 lat nie miałam komputera, właściwie to nie miałam go nawet w wieku lat 18, tak więc już dawno przyzwyczaiłam się do słuchania muzyki na sprzęcie do tego przystosowanym. Komputer włączam może na dwie, trzy godziny dziennie i zwylke bardziej skupiam się na innych rzeczach niż na muzyce. Zdecydowanie przyjemniej słucha się muzyki z wieży, nie buczy tak jak komputer. |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Wto 14:17, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tylko, ze nie kazdy ma super jakosci wieze. Moja np. odtwarza tylko te plyty ktore lubi
Aha, i jesli ktos spedza przy komputerze 6 godzin dziennie to chyba normalne, ze przynajmniej przez 2 z nich slucha muzyki (nawet jesli jest ona tylko tlem;)). |
|
Powrót do góry |
|
|
specialist Killamangiro
Dołączył: 01 Maj 2006 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z głupiego miasta
|
Wysłany: Wto 14:26, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedy moja wieża przez półtora miesiąca była w naprawie, komputer był jedynym ratunkiem |
|
Powrót do góry |
|
|
FF the man who would be king
Dołączył: 03 Gru 2005 Posty: 1127 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 17:20, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie wole słuchać z wieży. mam dobre, duże głośniki i jakość jest dużo lepsza niż z komputera. dlatego wszystko co ściągam muszę zrzucać na płyty. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cadio the man who would be king
Dołączył: 22 Kwi 2006 Posty: 1503 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Kielce
|
Wysłany: Wto 20:04, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
oryginały to jest to. mp3 nie dają Ci połowy brzmienia dobrze wyprodukowanej płyty. |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 13:47, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Moj sprzet nie dziala, tzn. nie odtwarza juz od jakiegos czasu, sluzy mi jednak jako wzmacniacz i glosniki do komp., wiec nie trace na jakosci, odtwarzajac wszystko z mojego maka. |
|
Powrót do góry |
|
|
__ Killamangiro
Dołączył: 20 Lut 2006 Posty: 577 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 16:01, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hm, no tak, u mnie słuchanie muzyki z kompa= słuchanie muzyki z wieży, bo głośniki z wieży mam podłączone do komputera..., bardziej chodziło mi o to, że z odtwarzacza ich sie lepiej słucha, bo wtedy nikt oprócz mnie tego nie słyszy, heh, o moje osobiste przeżycia... jak super się słucha tego głosu, np. o 3 w nocy jak się obudisz..., o! |
|
Powrót do góry |
|
|
Anne
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 18:38, 20 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hej,
mam do was jedną prośbę
mógłby mi ktoś podesłać saturday night i beautiful ones (albo coś co sami lubicie) na [link widoczny dla zalogowanych] ? byłabym BARDZO wdzięczna i dzięki za podpowiedź którą płyte warto kupić jako pierwszą spróbuje, a czy SN albo BO są na 'suede'?
z góry wielkie dzięki
Digsy |
|
Powrót do góry |
|
|
konrad Killamangiro
Dołączył: 24 Lut 2006 Posty: 794 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wieżowca
|
Wysłany: Pon 9:44, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
one sa na trzeciej płycie - "Coming Up".
Polecamy (chyba zgodnie) - najpierw pierwszą (Suede) później "Dog Man Star" i tutaj sie można (jak u Cortazara) zatrzymać i odpuścic sobie resztę!!...
...ale możesz też iść dalej bo ten drugi Suede też miał swoje momenty (płyty "Coming up", "Head music" i "A new morning") |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 10:04, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
...no i jeszcze niepowtarzalny zbior stron B singli- Sci-Fi Lullabies, ktory trzyma bardzo, ale to bardzo wysoki poziom. |
|
Powrót do góry |
|
|
Cadio the man who would be king
Dołączył: 22 Kwi 2006 Posty: 1503 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Kielce
|
Wysłany: Pon 11:29, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja się narażę na śmierć męczeńską, ale wielkie zespoły mają nawet b-side'y fantastyczne. I wiele kawałków ze sci-fi przebija piosenki z płyt. Tak dobre b-side'y to tylko chyba Kent ma. |
|
Powrót do góry |
|
|
konrad Killamangiro
Dołączył: 24 Lut 2006 Posty: 794 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wieżowca
|
Wysłany: Pon 16:20, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
świetne b side'y
...ale sa b side'y których nie ma na sci-fi i one też sa odlotowe!!!!
np "Europe is our playground" byłe w zupełnie innej wersji na B stronie Trash. Na Sci-Fi nagrali go na nowo zupełnie inaczej. Tak samo np. The Big Time którego bodaj nie było na Sci-Fi i wiele innych |
|
Powrót do góry |
|
|
. Killamangiro
Dołączył: 13 Lis 2005 Posty: 518 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:55, 21 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Kocham Europe is our playground... Tego sie slucha, jak pada, jak sie jedzie... Cudo... |
|
Powrót do góry |
|
|
konrad Killamangiro
Dołączył: 24 Lut 2006 Posty: 794 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wieżowca
|
Wysłany: Pon 8:21, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
słyszeliście tą wersję "Rent" Pet ShopBoys w wykonaniu Suede z Tennantem na wokalu? |
|
Powrót do góry |
|
|
|