Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20:54, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie co ? Zaczalem zglebiac powoli tworczosc The Beatles. Bo to bylo tak- znalem wszystko, co zna prawie kaz`dy sluchacz radia od czasu do czasu oraz pobieznie album Abbey Road. Teraz powoli zaczynam sluchac calych plyt i dochodze do wniosku, ze to chyba najprzyjemniejsza rzecz na swiecie- nie dosc, ze plyty wchodza latwo, to na dodatek to sa tak bezbledne piosenki, ze szok. Teraz jestem oczarowany "Revolverem", a moj faworyt z tej plyty to "Eleanor Rigby"- przepiekne... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gwalyn what a fuckin' waster!
Dołączył: 19 Lut 2006 Posty: 396 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa/Białystok
|
Wysłany: Wto 22:34, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
martchin napisał: | Chcialbym miec koszulke Beatlesow... o taka:
Tylko ze wszyscy muzycy... |
no no to polecam [link widoczny dla zalogowanych]
A noz ci sie uda wrzucic ten wzor i namowic ich zeby ci go drukneli... Ogolnie fajne ciuszki mozna na tej stronie sobie zkomponowac |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 22:39, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Troche czasu minelo od mojego ostatniego posta w tym temacie... Czy mieliscie kiedys wrazenie, sluchaja jakiejs (zwykle starej) plyty po raz pierwszy, drugi, maks. trzeci, ze pomimo, ze malo to znacie itd. to to jest jedna z najlepszych i najwazniejszych rzeczy jakie slyszeliscie w zyciu ? Mialem tak np. w przypadku Dark Side Of The Moon, ktora to juz po pierwszym przesluchaniu trafila na liste moich ulubionych plyt (do dzisiaj scisla czolowka, jak nie pierwsze miejsce). Dzisiaj doznalem tego samego sluchajac Revolvera. Przez najblizszy czas- The Beatles i ja. Dziekuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
NoGirlSoSweet loveless
Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 1619 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 13:38, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ASh napisał: | cooo? żartujesz?!
a ja myślałam, że tylko ja taką mam
@matinee - 200zł starczy ci na trzy takie torby |
no to nie jesteś jedyna ;P ma dokładnie taką samą, tylko że założe się że ona Beatlesów zna najwyżej pięć kawałków |
|
Powrót do góry |
|
|
matinee freethinker
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: the poetry society
|
Wysłany: Śro 13:53, 22 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Eleanor Rigby jest piekna piosenką, nie wiem jak fachowo nazwac takie przejscia w sposobie spiewania, ale sa cudowne |
|
Powrót do góry |
|
|
konrad Killamangiro
Dołączył: 24 Lut 2006 Posty: 794 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z wieżowca
|
Wysłany: Śro 23:34, 15 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
REVOLVER - ulubiona płyta; Strawberry Fields Forever/Penny Lane - ulubiony singiel |
|
Powrót do góry |
|
|
Sodoma
Dołączył: 21 Kwi 2006 Posty: 75 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ze Stu Tysięcy Jednakowych Miast...
|
Wysłany: Sob 12:39, 29 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Żółta łódź podwodna, jest tak dziwnie naturalna ze aż śmiesznie wspaniała...
Nie wiem, ile wydali płyt, wiem, że byli wspaniali i że ich słuchanie relaksuje przed nauką. ja mam jedna ich płyte z "najlepszymi" zebranymi ich piosenkami jak twierdza wydacy.
nienawidze All you need is love... Nie jest zła, ale mnie odrzuca...
Kocham Yesterday i Come together. Jest jeszcze pare ale nie pamiętam tytułów, a po płyte nie chce mi się lecieć. Jestem leń. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Śro 8:08, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja uwielbiam ich plyty typu revolver, abbey road, white album czy let it be, bo jest tam mniej popowych odlotow. nie zebym mial cos do np she loves you ale nijak ma sie to do while my guitar gently weeps... a kawalkow nie bede wymieniac bo musialbym chyba wymienic wiekszosc jakie w ogole zrobili;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 10:52, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Lubię zarówno wczesnych Beatlesów, szalonych i zabawnych, jak i tych późnych, dojrzałych, poszukujacych. Słucham zależnie od potrzeb. A teraz najbardziej kocham 'Revolver' i 'Eleanor Rigby'. |
|
Powrót do góry |
|
|
Everythings the man who would be king
Dołączył: 13 Kwi 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: rock'n'roll land
|
Wysłany: Śro 11:10, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
moja ukochana płyta 'revolver'. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 11:14, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba najbardziej to jednak biały album. Ewentualnie jeszcze Abbey Road.
Mniej Sgt. Pepper, bo nie tworzy takiej całości. Dobre fragmenty ma Revolver, ale przecież się pokrywa z Yellow Submarine, osłuchanym do potęgi, więc jednak nie. Magical Mystery Tour też jest zacny, choć też nie w całości. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 14:13, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli jest jakaś piosenka The Beatles, której nie trawię, to jest to 'Yellow Submarine'. Niektórym wszesnym kawałkom mogę wybaczyć naiwność, ale to jest po prostu irytujące. I jeszcze ta rosyjska przeróbka, 'Żołtyj parachod, podwodnyj parachod' - a na nim sierp i młot. GOD. |
|
Powrót do góry |
|
|
czołgaj się zły syn dla matki
Dołączył: 31 Paź 2005 Posty: 7370 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro 14:21, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
O ! Tego nie znam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Śro 15:13, 03 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To taki relikt komunizmu. W ZSRR był zespół, który coverował wszystko Beatlesów jak leci i jeździł po demoludach, żeby pokazać, że to nie sztuka tak grać Każdy dzień rodzi nowe paranoje... |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 20:04, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Odswiezam temat, ze wzgledu na wydanie "Love". Sluchaliscie juz ?
Podchodze do tej plytyt, jako do ciekawostki. Jestem wielkim fanem The Beatles i niezbyt podobal mi sie pomysl wydania takiego albumu. Mimo to slucham go i dochodze do wniosku, ze pomimo ogolnego balaganu, mnostwa zdziwien i dosc niezwyklych polaczen utworow, calosc brzmi przestrzennie, nadzwyczaj dobrze i slucha sie tego rewelacyjnie. Wiadomo, ze wszelkie modyfikacje w klasykach (jak np. w Something) na poczatku nie wchodza zbyt latwo, ale dzieki przearanzowaniu taki While My Guitar Gently Weep awansowalo do scislej czolowki moich ulubionych utworow The Beatles. Kotlet odgrzany wiec wzorcowo o ze smakiem |
|
Powrót do góry |
|
|
|