|
Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 23:23, 30 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
chujowi są i tyle, bo ja tak mówię i jestem fajny. |
|
Powrót do góry |
|
|
Simon3rd
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 23:51, 05 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mieszko napisał: |
to do kogo?
jebią mnie BB, bo mi się nie podoba ta muzyka.
a wypowiadać się mogę i chuj.
the beatles bogi. |
Aaaaaaa, rozuuuuumiem. Zapraszam do oglądania "Wideoteki dorosłego człowieka" i "Jaka to melodia", a nie do komentowania na forum muzycznym
Kordian napisał: | Ale między docenianiem a lubieniem jest istotna różnica. Ja doceniam Beach Boys, bo muszę - bo mam uszy i słyszę, że tam jest wielka robota kompozytorska i aranżacyjna. Tylko że mnie to nie kręci.
Beatlesi sprawili, że do dziś sikamy w majty, bo zachowali idealne proporcje między kompozytorską perfekcją a zdrowym proletariackim pierdolnięciem, które oddziałuje na układ hormonalny. BB stracili gdzieś po drodze tę energię, ten luz. Dźwięki na "Pet Sounds" są jakieś takie wymuszone, nienaturalne, jak gdyby wszystko przychodziło im z trudem. |
Pierwszy akapit: super, że widzisz coś wartościowego w nich, agusta to całkiem inna sprawa. Drugi: skoro Twoim zdaniem na PS BB stracili taką energię, to na których albumach ją mieli?
Ostatnio zmieniony przez Simon3rd dnia Sob 0:04, 06 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kordian the man who came to stay
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 135 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob 1:44, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
"Surfin' USA" jest pod tym względem jeszcze całkiem w pytę - fajny minimalistyczny, motoryczny czadzik. I generalnie te ich juwenilia nawet lubię (z tym, że wolę składanki drugoligowych kapel surfowych, które grały podobnie). Na "All Summer Long" jeszcze jest trochę spontanu, a "Today!" to już jak dla mnie flaki z olejem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Simon3rd
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 1:51, 06 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
huhuhu, to widzę, że masz gust całkiem odmienny od większości krytyków i fanów BB. dla mnie Today! to jeden z najlepszych stricte popowych albumów of the 60s. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mieszko Killamangiro
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublina okolice
|
Wysłany: Nie 19:13, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Simon3rd napisał: | Mieszko napisał: |
to do kogo?
jebią mnie BB, bo mi się nie podoba ta muzyka.
a wypowiadać się mogę i chuj.
the beatles bogi. |
Aaaaaaa, rozuuuuumiem. Zapraszam do oglądania "Wideoteki dorosłego człowieka" i "Jaka to melodia", a nie do komentowania na forum muzycznym
|
obiektywnie bb są niczym ciekawym he he |
|
Powrót do góry |
|
|
Simon3rd
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 22:47, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
aha, bo ci się nie podoba?
spoko, zawsze ci pozostaje śpiewanie "obla-di, obla-da" na weselach, znawco muzyki lat 60. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mieszko Killamangiro
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublina okolice
|
Wysłany: Nie 23:26, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Simon3rd napisał: | aha, bo ci się nie podoba?
spoko, zawsze ci pozostaje śpiewanie "obla-di, obla-da" na weselach, znawco muzyki lat 60. |
nie dlatego, ze mi sie nie podoba. po prostu to nic takiego.
pogodz sie z tym, ze w temacie o beatlesach nie uda Ci się za bardzo wypromoać słabych bicz bojsów ;/
fajny był motyw załamania się w 67 wilsona po usłyszeniu sierzanta pieprza.
z drugiej strony mccartney uznał pet sound za swój ulubiony album ever, ale mccartney to buc i lubię go z beatlesów najmniej, he he. |
|
Powrót do góry |
|
|
sHavo Mistrz śniętej riposty
Dołączył: 01 Lip 2006 Posty: 5797 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: chyba ty, tej
|
Wysłany: Nie 23:31, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zabawna jest też kwestia, że sam Sierżant Pieprz był mocno inspirowany Pet Sounds.
A Macca to geniusz nie buc, w ogóle zastanawiam się czy ich jako persony tak transcendentne można oblepiać takimi przyziemnymi sformułowaniami. |
|
Powrót do góry |
|
|
Simon3rd
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Nie 23:44, 07 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mieszko napisał: | Simon3rd napisał: | aha, bo ci się nie podoba?
spoko, zawsze ci pozostaje śpiewanie "obla-di, obla-da" na weselach, znawco muzyki lat 60. |
nie dlatego, ze mi sie nie podoba. po prostu to nic takiego.
pogodz sie z tym, ze w temacie o beatlesach nie uda Ci się za bardzo wypromoać słabych bicz bojsów ;/
fajny był motyw załamania się w 67 wilsona po usłyszeniu sierzanta pieprza.
z drugiej strony mccartney uznał pet sound za swój ulubiony album ever, ale mccartney to buc i lubię go z beatlesów najmniej, he he. |
jakie promowanie? o co chodzi? ja chciałem tylko pokazać, że gówno wiesz o muzyce:) Argumenty typu " byli słabi , bo nie lubię" to chyba przejaw megalomanii. Pet sound? a cóż to? |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Pon 2:30, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
sHavo napisał: | A Macca to geniusz nie buc, w ogóle zastanawiam się czy ich jako persony tak transcendentne można oblepiać takimi przyziemnymi sformułowaniami. |
to geniusz i buc w jednym |
|
Powrót do góry |
|
|
Mieszko Killamangiro
Dołączył: 30 Sty 2008 Posty: 559 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lublina okolice
|
Wysłany: Pon 12:50, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Simon3rd napisał: | Mieszko napisał: | Simon3rd napisał: | aha, bo ci się nie podoba?
spoko, zawsze ci pozostaje śpiewanie "obla-di, obla-da" na weselach, znawco muzyki lat 60. |
nie dlatego, ze mi sie nie podoba. po prostu to nic takiego.
pogodz sie z tym, ze w temacie o beatlesach nie uda Ci się za bardzo wypromoać słabych bicz bojsów ;/
fajny był motyw załamania się w 67 wilsona po usłyszeniu sierzanta pieprza.
z drugiej strony mccartney uznał pet sound za swój ulubiony album ever, ale mccartney to buc i lubię go z beatlesów najmniej, he he. |
jakie promowanie? o co chodzi? ja chciałem tylko pokazać, że gówno wiesz o muzyce:) Argumenty typu " byli słabi , bo nie lubię" to chyba przejaw megalomanii. Pet sound? a cóż to? |
och tak, czepiaj się literówek
argumenty typu "byli słabi, bo nie lubię" to nie przejaw megalomanii, po prostu lubię czasem powkurwiać przemądrzałych kolesiów ;p
człowiek, który sam wie gówno o muzyce, nie może pokazać, że inny człowiek wie gówno o muzyce ;/
no mccartney wiadomo, że geniusz, ale buc też! |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Pon 17:07, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Simon3rd napisał: | huhuhu, to widzę, że masz gust całkiem odmienny od większości krytyków i fanów BB. dla mnie Today! to jeden z najlepszych stricte popowych albumów of the 60s. |
ja w ogole uwazam, ze nikt nie powinien miec innego gustu niz krytycy i wiekszosc fanow.
z bitch boysami u mnie jest tak, ze [oprocz 'cocomo!'] ich dzialanosc, by wesprzec sie fachowa terminologia, kolo chuja mi lata. nie uwazam, ze jest to zespol, ktory moglby mnie czyms sie zachwycic, totez nie narzucam na siebie presji, by ich poznac. pewnie jest cos tam fajnego, ale jest tez zapewne duzo lepszych rzeczy.
ostatnio sobie pomyslalem, ze gdyby nie the velvet underground to ameryka lat 60 i 70 mialaby naprawde mnostwo powod do kompleksow wzgledem uk.
Ostatnio zmieniony przez godfather dnia Śro 15:38, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
tomano użydkownik
Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 2618 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zza krzaka
|
Wysłany: Śro 14:34, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
chyba byłeś pijany gdy pisałeś tego posta :] TVU - racja. choć to stricte subiektywna opinia oparta na tym kto jakie klimaty lubi. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Śro 15:39, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nooo, moze nie bylem pijany ale troche sie meczylem;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Simon3rd
Dołączył: 23 Sty 2010 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 10:06, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
argumenty typu "byli słabi, bo nie lubię" to nie przejaw megalomanii, po prostu lubię czasem powkurwiać przemądrzałych kolesiów ;p
człowiek, który sam wie gówno o muzyce, nie może pokazać, że inny człowiek wie gówno o muzyce ;/
![/quote]
o nie, zabolało mnie....
tyle od kolesia używającego uśmieszków na końcu każdego zdania |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|