Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Astrogirl She's a Superstar
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 1369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wietrzne,zimne południe
|
Wysłany: Nie 21:49, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
lubię ich słuchać
trafiłam na The Clash przez Libsów,a teraz Libsów słucham okazjonalnie,a ich często
mam misz-masz w piosenkach,ale najbardziej pasują mi te z 2 pierwszych płyt
są najlepszym punkowym zespołem,jaki znam,o wiele lepsi od Sex Pistols, mają lepsze piosenki i nie zamknęli się muzycznie jak inne punkowe zespoły może i są bardziej przystępni od podobnych im bandów,ale dla mnie akurat nie jest to wadą |
|
Powrót do góry |
|
|
innova Gość
|
Wysłany: Pią 20:55, 02 Maj 2008 PRZENIESIONY Nie 1:01, 04 Maj 2008 Temat postu: Joe Strummer - niepisana przyszłość |
|
|
LaDIES AND GENTELMAN:)
Mam rewelacyjną wiadomość dla wszystkich fanów Joe Strummera. Już 6 czerwca do kin wchodzi rewelacyjny podobno film JULIEN TEMPLE "Joe Strummer - niepisana przyszłość". Co o tym sądzicie?????
Piszcie co o tym sadzicie i czy wogóle lubicie THE CLASH ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Pan Karol Gość
|
Wysłany: Sob 10:31, 03 Maj 2008 PRZENIESIONY Nie 1:08, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz akuratsłucham koncertówki The Clash! Niesamowita muza! Jeden z najwybitniejszych zespołów w historii muzyki gitarowej. Full respect! |
|
Powrót do góry |
|
|
gadzina the man who came to stay
Dołączył: 29 Kwi 2008 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: łdz
|
Wysłany: Nie 17:02, 04 Maj 2008 Temat postu: Re: Joe Strummer - niepisana przyszłość |
|
|
innova napisał: |
Już 6 czerwca do kin wchodzi rewelacyjny podobno film JULIEN TEMPLE "Joe Strummer - niepisana przyszłość". |
fajnie ze bedzie film, pojde napewno. no no |
|
Powrót do góry |
|
|
innova Gość
|
Wysłany: Nie 20:50, 04 Maj 2008 Temat postu: The Clash |
|
|
To fajnie, ze ktoś podziela razem ze mną fascynacje tym filmem i już odlicza dni do jego premiery:)
Ostatnio zmieniony przez innova dnia Nie 20:51, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Pon 8:34, 05 Maj 2008 Temat postu: Re: The Clash |
|
|
innova napisał: | To fajnie, ze ktoś podziela razem ze mną fascynacje tym filmem i już odlicza dni do jego premiery:) |
już dawno te info podawali a i z netu ściągnąć można co nie zmienia faktu ,ze to fajna sprawa ,że będzie można spokojnie do kina na to pójść |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Pon 23:42, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
sandinstę! sobie dzisiaj na przebudzenie puściłem i to jest ich najlepsza płyta, ogółem jak dla mnie to najlepsza punkowa płyta, o ile to jeszcze jest punk. na tej płycie tak naprawdę otworzyli się już na wszystko. kiedyś spotkałem się z opinią ,że 'magnificent seven' to pierwszy hiphopowy kawałek. i miło się go śpiewa.
szkoda tylko ,że druga płyta jest już o wiele bardziej nierówna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:55, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy jadą "Give'em Enough Rope", ja uważam, że niesłusznie. Po prostu inne albumy są takimi wymiataczami i tyle. No i jedyny ich winyl jakiego mam, "English Civil War" jest singlem właśnie z tej, więc jeszcze sentyment gra dużą rolę.
Odkąd mam komórkę z empetrzy to "The Magnificent Seven" jest moim budziem. Proste skojarzenie:
Ring, ring, it's seven am...
Zawsze się tylko wkurwiam, że to szósta dwadzieścia:P |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Pon 23:57, 15 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ciumok napisał: | Odkąd mam komórkę z empetrzy to "The Magnificent Seven" jest moim budziem. Proste skojarzenie:
Ring, ring, it's seven am... |
ej, ej. to był mój pomysł! mam tak od dawien dawna! |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:00, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No to masz pecha:D Miało być budzikiem, nie budziem. |
|
Powrót do góry |
|
|
bartoś tajny.szpieg
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 2108 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warsaw
|
Wysłany: Wto 0:01, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ale ja jestem o tyle fajniejszy ,że mój rzeczywiście dzwoni o 7 rano |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 0:03, 16 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jestem o tyle fajniejszy, że jestem fajniejszy:P Ściągaj Shed Seven, masz linka w temacie o Sleeper. |
|
Powrót do góry |
|
|
grucha
Dołączył: 25 Lut 2009 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Reszel
|
Wysłany: Pią 16:24, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
The Clash to mój ulubiony zespół.
Lubię ich za świetne melodie, teksty i wyobraźnię, jakiej nie miał żaden inny punkowy zespół. Mogli być jak na przykład takie The Exploited i przez ćwierć wieku napierdalać tą samą piosenkę w różny sposób, ale otworzyli się na inne gatunki i stworzyli kilka przełomowych płyt.
Ich pierwsza płyta tkwiła jeszcze głęboko w punkowej stylistyce. Nie zmienia to faktu ze jest zajebista.
Druga, czyli Give'em Enough Rope jest wg. mnie mało ciekawa, chociaż parę dobrych kawałków się na niej znajduje.
"London Calling" - wiadomo.
"Sandinista!" byłaby bardzo dobrym albumem, gdyby trwała o połowę krócej. Cała pierwsza płyta jest ciekawa, za to słuchanie drugiej to w większości męczarnia. Nudne, rozlazłe kawałki bez polotu.
"Combat Rock" to jak dla mnie płyta równie dobra co "London Calling", bardzo równa i ciekawa, chociaż panku nie ma na niej w ogóle.
"Cut the Crap" to syf.
Mają fajne teksty, w szczególności na pierwszej płycie.
"Joe Strummer: Niepisana Przyszłość" nabyłem w sieci sklepów torrentowych, niestety nie ma napisów |
|
Powrót do góry |
|
|
Ciumok członek rady nadzorczej
Dołączył: 16 Gru 2006 Posty: 8075 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:52, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
"Give'em Enough Rope" to zajebista płyta, która ani trochę się nie zestarzała, ale ludzie jej nie doceniają bo poprzednia i następna są ehm... TAAAAKIE.
Czy tego punka nie ma na "Combat Rocku" to bym polemizował.
A określenie Clash jako zespołu punkowego nigdy mi nie pasowało. To jest tylko m.in. zespół punkowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Robert123
Dołączył: 21 Maj 2009 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:54, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo ich lubię. Fajnie, że nie zamknęli się w punkowym getcie i dzięki temu mogli nagrywać kolejne wspaniałe płyty (bo większość zespołow punkrockowych z tamtych lat to zespoły jednej, góra dwóch dobrych płyt a póżniej to zjadanie własnego ogona - jeśli sie wcześniej nie rozpadli).
Debiut i London Calling to wiadomo klasyka, ale Sandinista też jest bardzo fajny tylko trzeba mu dać szansę i poświęcić wiecej czasu (swoją drogą anglosascy recenzenci zwykli opluwać ten album - chyba go nie pojęli ) |
|
Powrót do góry |
|
|
|