Indie Rock & Stuff

robert · Wysłany: Sob 22:00, 15 Mar 2008 Temat postu:

jest płyta, żaden fejk

ale jakaś szczególnie fajna to ona nie jest Sad

Lady · Wysłany: Nie 2:03, 16 Mar 2008 Temat postu:

Jedyne czym ta płyta różni się od debiutu to to, że jest nudna jak cholera.

Mieszko · Wysłany: Nie 17:03, 16 Mar 2008 Temat postu:

no po 3 przesłuchaniach średnie. sway to najlepszy kawałek narazie.

Szarlotka · Wysłany: Nie 17:09, 16 Mar 2008 Temat postu:

mnie po jednym przesłuchaniu też nie powalili, ale to jeszcze niczego nie przesądza.

Florid · Wysłany: Nie 17:48, 16 Mar 2008 Temat postu:

a ja ściagnełam ale nawet mi się nie chce przesłuchac na razie Razz

Lady · Wysłany: Nie 20:34, 16 Mar 2008 Temat postu:

Bo to zwykłe zawracanie dupy. Jak by nie było lepszych rzeczy do słuchania.

Mieszko · Wysłany: Nie 20:58, 16 Mar 2008 Temat postu:

ale ja czekałem na tą płyte do jasnej ciasnej!

;]

Iss · Wysłany: Nie 21:48, 16 Mar 2008 Temat postu:

skleroza · Wysłany: Wto 15:40, 18 Mar 2008 Temat postu:

The Kooks? Nie lubię. Nic nowego.
O drugiej płycie się nie wypowiadam, bo nawet jej nie przesłuchałam i nie zamierzam. Pierwsza to kilka chwytliwych melodii i słodki głosik wokalisty, a całość dla mnie praktycznie zlewa się w jeden kawałek... Nie moje klimaty

sound · Wysłany: Pią 19:29, 21 Mar 2008 Temat postu:

"See The Sun" jest fajne. Ale im dalej w płytę, tym gorzej, nudniej. Debiut był w deche, a "Konk" to takie tam pitolenie raczej. Szkoda, bo ja naprawdę myślałam, że coś z nich będzie ;] Chcę żeby ciskali we mnie numerami w stylu "I Want You Back" czy "See The World", a nie przyśpiewkami a'la "Mr. Maker" ;-/

Florid · Wysłany: Pią 19:35, 21 Mar 2008 Temat postu:

zebrałam się w sobie i przesłuchałam. o ile pierwsza płyta swego czasu mnie urzekła, to Konk stanowczo wywalam z dysku ;p

OneLady · Wysłany: Pią 23:03, 21 Mar 2008 Temat postu:

nudy na pudy. tyle o tej płycie. co prawda frontmen ma bardzo przyjemny wokal, ale okapowany w pardzo ubogie melodie.teksty. szkoooda.

sound · Wysłany: Pią 23:17, 21 Mar 2008 Temat postu:

co do tekstów, to nie wymagam od nich Bóg wie czego, jakichś poezyj, dla mnie mogą być największymi grafomanami świata, byle nie przynudzali, tylko sprawiali, ze chce mi sie żyć jak ich słucham, nie odwrotnie ;]

Mieszko · Wysłany: Pią 23:47, 21 Mar 2008 Temat postu:

no słabsza im ta płyta wyszła.

OneLady · Wysłany: Sob 20:52, 22 Mar 2008 Temat postu:

noo dobra. żeby nie było jednego wielkiego społecznego besztu nawet jeżeli na to zasługują powiem ze kawałek love it all wyjąduje NAWET na moim ipodzie. not bad