Indie Rock & Stuff

woy-tek

Czy mnie oczy nie mylą. Na całym forum nie ma ani jednego słowa o tym zespole.
Moim zdaniem jeden z najlepszych debiutow ostatnich lat. Pierwsza plyta jest jedna z moich ulubionych. Troche slabsza druga, no ale trudno jest powtorzyc raz jeszcze taki wyczyn Wink

Ich koncert na openerze tez byl wielkim przezyciem dla mnie... No ale nie bede sie tu rozpisywal za bardzo...

Latia

ciary mnie przechodzą z każdą sekundą 'getaway'.
nie znam zbyt wielu utworów.
ale po tych, co mam, to jestem na tak.

woy-tek

trudno ogolnie sciagnac jakies kawalki the music bo jak wpisuje w wyszukiwarke tytul disco czy wogole tutul plyty ktory brzmi tak samo jak nazwa zespolu to wyskakuje mi trzy tysiace stron ale nie z tym czego szukam. Cale szczescie mam oryginal. Naprawde warto zainwestowac

sHavo

Bardzo fajne to... mi zwlaszcza podoba sie bleeding from within z rozbudowaną partia bebnow (czy bongosow) w finale

woy-tek

podzielam zdanie Latii. Nic nie przebije getaway. Chociaz trudno mi jest cokolwiek wyrozniac z pierwszej plyty, poniewaz tam sa same perelki Wink

Everythings

rzeczywiście pierwsza płyta, według mnie, jest lepsza od drugiej.
'getaway' jest fantastyczne.

jarząb

1 płyta jest genialna. Jedna z najlepszych płyt ostatnich lat. The Dance i Too High - kosmos.

2 plytka juz nie tak super. Tzw. syndrom drugiej plyty.. Confused

mrtchn

Bardzo ich lubie, poznalem dzieki Breakin', do ktorego teledysk walkowala nawet polska Viva. Ich debiut kupilem za 4,99 w jakims supermarkecie (to nie zart) i jest fantastyczna, chociaz z drugiej strony tez ciut zaniedbana przeze mnie...

jarząb

Bej jaj? Za 4,99? Ale to chodzi Ci o funty?

twilite kid · fun blame monster Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów

'bleeding from within' nawet lubię, choć generalnie ten zespół brzmi dla mnie jak the rasmus.

jarząb

posluchaj sobie 1 plyty, a zmienisz zdanie.

woy-tek

phi, porownanie the music do the rasmus jest obraza dla wszytskich fanow tego zespolu ( the music)

Biały Liść

dla fanow jak dla fanow. ale zajebista obraza dla zespolu...

mrtchn

twilite kid · fun blame monster Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 1594 Przeczytał: 0 tematów

Słuchałem obu płyt. Na poczatku mi się podobały, ale z czasem zaczęła mi świdrować myśl, że do jest do czegoś podobne,, Przykro mi, do the rasmus właśnie. Taka jest moja prywatna opinia.