Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna Indie Rock & Stuff
towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

The Stone Roses
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob 15:25, 11 Lut 2006    Temat postu:

Stone Roses w wiekszosci rankingow na plyty (nie tylko brytyjskie) wszech czasow wygrywaja, choc nie w Polsce...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Biały Liść
still not dirty enough for you


Dołączył: 02 Paź 2005
Posty: 4275
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Haribo;]

PostWysłany: Sob 16:22, 11 Lut 2006    Temat postu:

nie no nie mialam na mysli ze zle ze dali stone roses na pierwszym miejscu. bo w sumieich zbyt dobrze nie znam, moze ze 2 piosenki(obiecuje ze nadrobie). chodzilo mi tylko o to ze nie nalezy sie raczej sugerowac tym rankingiem nme... jako ze umieszczenie AM przed beatlesami, libsami, franzem, blurem itd jest smieszne po prostu.
ale ja nie mowie przez to ze stone roses nie zasluzyli. bo tego nie wiem. jak sciagne ten debiut to wtedy powiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
konrad
Killamangiro


Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 794
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z wieżowca

PostWysłany: Pią 23:01, 10 Mar 2006    Temat postu:

kapitalni - wszystko co nagrali rewelacja, obie płyty!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cadio
the man who would be king


Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 1503
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa/Kielce

PostWysłany: Pon 13:04, 01 Maj 2006    Temat postu:

rewelka. wolę ich od smiths'ów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 15:37, 01 Maj 2006    Temat postu:

A co ma jedno do drugiego ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NoGirlSoSweet
loveless


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 12:10, 02 Maj 2006    Temat postu:

lubię, ale bardziej wolę współczesny zespół, ogromnie do nich podobny, moim zdaniem ciekawszy - Ride (polecam Wink). bo Stone Roses od dłuższego słuchania po pewnym czasie mnie nudzą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 12:29, 02 Maj 2006    Temat postu:

Kazde slowo to bzdura, panno Be.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NoGirlSoSweet
loveless


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 12:31, 02 Maj 2006    Temat postu:

prosze więc uargumentować co bzdurą jest? moja opinia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 12:57, 02 Maj 2006    Temat postu:

Ok, sie robi:

Debiut Ride wyszedl w 1990 r., debiut Stone Roses w 1989, wiec gdzie jest granca wspolczesnosci ?

Ok, moze i jest jakies podobienstwo w ich muzyce, zwlaszcza brzmienie i harmonie wokalne.

No a nudzenie... kwestia gustu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NoGirlSoSweet
loveless


Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 1619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 13:10, 02 Maj 2006    Temat postu:

ja nie mówie o debiutach, o ile się nie myle ostatnią płytę Ride wydali w 2003, a Stone roses? the best of w 2002- więc tego już nie można traktować jako coś nowego, to jast ta współczesność drogi Martchinku że Ride jeszcze nie tak dawno wydali coś nowego,a Stone Roses rozpadli się w 96.. dalej nie wiem gdzie bzdura :/
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 15:26, 02 Maj 2006    Temat postu:

Zarowno Stone Roses jak i Ride rozpadli sie w 1996 r. Ian Brown rozpoczal kariere solowa, a Andy Bell zostal basista Oasis.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
twilite kid
fun blame monster


Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 1594
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:07, 02 Maj 2006    Temat postu:

Stone Roses zainspirowało mnóstwo brytyjskich kapel w latach dziewiędziesiątych. Ride nie miał takiego wpływu, ale osobiście uważam, że Stone Roses przy Ride wymiękają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mrtchn
quadratisch. praktisch. gut.


Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 5697
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 16:14, 02 Maj 2006    Temat postu:

A ja uwazam, ze porownanie jednego z drugim, to jak porownanie The Beatles z The Rolling Stones- ten sam okres, niby podobna muzyka, a kompletnie co innego.

A wlasnie najwieksza sila Stone Roses nadal pozostaje liczba artystow, ktorych zainspirowali, bo to oni (no i Happy Mondays) zapoczatkowali caly ten madchesterski ruch.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
x
rock 'n' rollin' bitch for you


Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 1682
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:59, 17 Lut 2007    Temat postu:

Madchasta rulz!

Co by tu rzec, by nie być gołosłowny, a przy okazji oryginalny.

Poznałem ten zespół ubiegłego lata. Debiut oczywiście wchłonąłem. Lecz pierwsze odczucie było dziwne. Lubiłem Oasis, ale ten album mi sie nie podobał. Był taki duszny jak na lato. Potem ruszyłem parę razy rękoma i odkryłem fenomen tego zespołu.
Happy Mondays, Stone Roses, Primal Scream, Smiths - co łączy te zepsoły, oprócz tego że poczatki ich sięgają `80tych lat i wszystkie pochodzą z miasta rewolucji przemysłowej?
otóż to, że są to, moim zdaniem, najlepsze zespoły do tancowania, bujania, wpadania w transy a`la Bez Wink
Lato oczywiście przelecialo pod znakiem 'Stone Roses', nie mogłem się oderwac. Oglądnałem '24 hour party people' i zachwyciłem się jeszcze bardziej, choć panowie z zespołu nie lubieli być nazywani 'madchesterowską grupą'. Ja jednak pokochałem ich jeszcze bardziej. a cytryny kojarzą mi się teraz z jednym.
druga płyta, ściagnięta na początku tego roku, powaliła mnie, ale całkiem inna stylistyką. pierwszy kawałek jest tak transowy, że 'screamadelica' może zazdrościć takiego kawalka. też mi sie podoba ten album, ale nie tak jak debiut.

teraz odsłuchuje Iana Browna, i spodziewałem się czegoś rozczarowującego, jak Moz po odejściu z the Smiths. Na szczęscię, na razie jest inaczej.

Bye bye badman Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marquee Moon
the man who would be king


Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 1332
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 10:37, 20 Kwi 2007    Temat postu:

http://youtube.com/watch?v=E7dq6w9klDg Ian Brown - I wanna be adored z T in The Park

Ale go tam kochają w tej Wielkiej Brytanii. Wystarczy, że wyjdzie, zacznie machać tamburynem, może nawet fałszować. A to wszystko staje się nieważne, kiedy się usłyszy pierwsze dźwięki I wanna be adored. To musi być świetne uczucie, gdy pół UK (bo takie to sprawia wrażenie) śpiewa na cały głos twoją piosenkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin