Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Astrogirl She's a Superstar
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 1369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wietrzne,zimne południe
|
Wysłany: Pią 21:23, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
po prostu uwielbiam Richarda |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:27, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | hmmm,zobaczymy jaki będzie nowy singiel U2 |
Myślę, że będzie na podobnym poziomie, choć mam nadzieję, że jednak mnie zaskoczą |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Wto 0:41, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
nie jest taki zly ten kawalek, ale ja powtarzam za lady: hymn nagrywa sie tylko raz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Astrogirl She's a Superstar
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 1369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wietrzne,zimne południe
|
Wysłany: Czw 21:47, 10 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
oglądam na youtube fragmenty ich koncertu na Glastonbury i się normalnie rozpływam
magia czysta to jest |
|
Powrót do góry |
|
|
nezkafe the man who would be king
Dołączył: 05 Gru 2006 Posty: 1022 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 21:03, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Love is noise jest absolutnie świetne |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 21:51, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Widziałam wczoraj The Verve i 'Drugs Don't Work' - łapie za gardło. Ich magia się nie starzeje. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Sob 22:12, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
z tej wielkiej britpopowej trojki oasis-blur-the verve tylko Ci ostatni nie wciagneli mnie najdluzej.
uwielbiam wiadomo-ktora-piosenke, ale calej plyty zadnej nie slyszalem i na to sie nie zanosi.
edit: a ten nowy kawalek, mover, jest okropny.
Ostatnio zmieniony przez godfather dnia Sob 22:12, 12 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 22:14, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No co ty, Urban Hymns ci nie weszły? |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Sob 22:16, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
nie ze nie weszly. nie sluchalem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Sob 23:25, 12 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
To na co czekasz?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Latia cold hard bitch
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 7453 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zga/krk
|
Wysłany: Nie 1:46, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
mi 'urban hymns' nie weszły, a słuchałam do oporu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Johnny99 Killamangiro
Dołączył: 22 Sie 2007 Posty: 663 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 8:30, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
W życiu bym nie zaliczył The Verve do britpopu ( zresztą ta " wielka britpopowa trójka " to w ogóle ciekawa sprawa - znam i lubię wszystkie te zespoły, ale one są przecież ZUPEŁNIE inne ).. a Urban Hymns to jedna z płyt wszechczasów. |
|
Powrót do góry |
|
|
godfather son of a gun
Dołączył: 29 Kwi 2006 Posty: 8492 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mam wiedziec?
|
Wysłany: Nie 9:05, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Johnny99 napisał: | W życiu bym nie zaliczył The Verve do britpopu ( zresztą ta " wielka britpopowa trójka " to w ogóle ciekawa sprawa - znam i lubię wszystkie te zespoły, ale one są przecież ZUPEŁNIE inne ).. a Urban Hymns to jedna z płyt wszechczasów. |
no widzisz. z britpopem chyba jest jak z grunge'em. masz nirvane, pearl jam, soundgarden, alice in chains i kazdy z tych zespolow gra(l) ZUPELNIE inna muze.... pomijajac juz fakt ze blur na pewnym etapie byli bardzo podobni do oasis. takie 'country man' mogloby byc jedna z najwspanialszych piosenek grupy liama i noela, gdyby tylko oni to napisali;] |
|
Powrót do góry |
|
|
Astrogirl She's a Superstar
Dołączył: 01 Lut 2008 Posty: 1369 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wietrzne,zimne południe
|
Wysłany: Nie 10:09, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
w życiu bym nie zaliczyła The Verve do britpopu ,to zupełnie inna muzyka,sama bym napisała po prostu alternatywny rock,bo się nie znam na tej neopsychodelii do której ich wrzucają ,oni tylko grali wtedy kiedy britpopowe zespoły,przecież nic ich nie łączy
to tak jakby napisać,że James Blunt gra indie rocka,bo nagrywał pierwszą płytę jak grało The Libertines |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 10:39, 13 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
The Verve to zupełnie osobne zjawisko od brit popu. Dzieli ich znacznie więcej niż Nirvanę i inne wymienione przez Godfathera zespołu określane jako grungowe. One wyszły ze wspólnego pnia, Nirvana zawsze stała z boku i określała się jako 'zwyczajny zespół punkowy'. Przecież oni nawet nie byli z Seattle! The Verve i reszta brit popowej sceny to przede wszystkim przepaść muzyczna. |
|
Powrót do góry |
|
|
|