Indie Rock & Stuff towarzystwo wzajemnej adoracji pod przykrywką forum ambitnej muzyki popularnej    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  'Up The Bracket' czy 'The Libertines'? Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny          Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! / The Libertines Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Lady amoureuse de Paname Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Paname Wysłany: Śro 15:08, 26 Kwi 2006    Temat postu: Muszę przyznać, że ja miałam podobnie, z tym że to były krótkie, szybko zmieniające się fazy - raz wolałam UTB, a raz TL. Teraz zależy to od mojego nastroju, w depresji słucham TL, a ostatnio jest mi tak dobrze, że wolę UTB. Powrót do góry Everythings the man who would be king Dołączył: 13 Kwi 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów Skąd: rock'n'roll land Wysłany: Śro 16:21, 26 Kwi 2006    Temat postu: ja tez tak mam raz wole UTB raz the libertnies, ale tak czy tak dla mnie oby dwie są fantastyczne.. Powrót do góry Klaudina Killamangiro Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z niewiadomo skąd Wysłany: Śro 18:25, 26 Kwi 2006    Temat postu: Ja TL w całości nie słyszałam Ale UTB jest świetną płytą i bardzo mi się podoba. Powrót do góry Biały Liść still not dirty enough for you Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Haribo;] Wysłany: Śro 19:20, 26 Kwi 2006    Temat postu: ja mam obecnie faze bardziej na the libertines.. Powrót do góry matinee freethinker Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów Skąd: the poetry society Wysłany: Śro 22:17, 26 Kwi 2006    Temat postu: Kiedys nie docenialam- tak jak teraz doceniam- oficjalnych nagran z The Libertines. Znalam je wszystkie z jakis wersji demo lub koncertowych i takie je lubilam. Teraz kocham nawet kazde Peterowe falszowanie. Powrót do góry specialist Killamangiro Dołączył: 01 Maj 2006 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z głupiego miasta Wysłany: Pon 9:32, 15 Maj 2006    Temat postu: Pozwolę sobie wybrać "The Libertines". Ach ta okładka... i "The Man Who wold Be King" i "Tomblands". Właściwie to z tej płyty nie lubię tylko "Don't Be Shy", jakaś taka nudna i nijaka piosenka im wyszła. Powrót do góry Lady amoureuse de Paname Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Paname Wysłany: Pon 13:15, 15 Maj 2006    Temat postu: Całkowicie się zgadzam Powrót do góry Everythings the man who would be king Dołączył: 13 Kwi 2006 Posty: 1231 Przeczytał: 0 tematów Skąd: rock'n'roll land Wysłany: Pon 17:28, 15 Maj 2006    Temat postu: a ja nawet 'don't be shy' lubie Powrót do góry Klaudina Killamangiro Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z niewiadomo skąd Wysłany: Pon 19:35, 15 Maj 2006    Temat postu: ja też lubię 'don't be shy' Powrót do góry Biały Liść still not dirty enough for you Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Haribo;] Wysłany: Pon 20:11, 15 Maj 2006    Temat postu: don't be shy? tozto roxujacy song jest! Powrót do góry Lady amoureuse de Paname Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Paname Wysłany: Pon 23:11, 15 Maj 2006    Temat postu: Roxujący jest fragment Carlosa. I tyle. Powrót do góry matinee freethinker Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 8507 Przeczytał: 0 tematów Skąd: the poetry society Wysłany: Wto 16:02, 16 Maj 2006    Temat postu: Nie lubilam, ale jak wszystko libsowe juz polubilam Powrót do góry specialist Killamangiro Dołączył: 01 Maj 2006 Posty: 737 Przeczytał: 0 tematów Skąd: z głupiego miasta Wysłany: Wto 17:16, 16 Maj 2006    Temat postu: Na każdej płycie, każdego zespołu mam jakiś kawałek, którego nie lubię. W tym przypadku padło na "Don,t be shy" Powrót do góry City Girl the man who would be king Dołączył: 21 Sty 2006 Posty: 2070 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Cieszyn Wysłany: Wto 20:04, 16 Maj 2006    Temat postu: dont be shy.. tez nie lubiłam, szczególnie własnie tego don't be shy ale polubiłam jak zobaczyłam jak Pete zaczepija jakas staruszke na mieście i daje jej buziaka i w tej piosence jest wiele niesamowitych dzwieków... Powrót do góry Biały Liść still not dirty enough for you Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów Skąd: Haribo;] Wysłany: Wto 20:23, 16 Maj 2006    Temat postu: noo wlasnie! ten kawalek byl na dvd boys in the band!! i odtad jeszcze bardziej to kocham:) Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum Indie Rock & Stuff Strona Główna -> Rule, Britannia! / The Libertines Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następny Strona 8 z 12   Skocz do: Wybierz forum Music Music----------------Rule, Britannia!America, AmericaRadio WorldPolish RadioThe LibertinesFestiwale  General Smuts----------------JukeboxHyde ParkForum  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group Regulamin Na skróty:Music MusicGeneral SmutsJukeboxRule, Britannia!America, AmericaForumFestiwale Polish RadioRadio WorldThe Libertines