Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Klaudina Killamangiro
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 573 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z niewiadomo skąd
|
Wysłany: Pią 19:32, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Zespół znam z nazwy, chć wstyd przyznać, nie miałam jak zapoznać się z ich muzyką...a po waszych postach mogę wywnioskować- ,,szkoda'' Jeszcze nadrobię zaległości |
|
Powrót do góry |
|
|
girlinhawaii as cool as a cucumber
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 1512 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kadyks.plaza.
|
Wysłany: Pon 11:01, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
tak w ogole orietnujecie sie skad pochodza kawalki
life begins at the hop
chain of command
limelight
bo sa na plycie, ktora sciagnelam, a nie powinno ich tam byc |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 11:14, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
girlinhawaii napisał: | life begins at the hop
chain of command
limelight
|
Wszystkie 3 sa z Drums & Wires, mojego najukochanszego dziela XTC
|
|
Powrót do góry |
|
|
- Killamangiro
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 739 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:43, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
och. właśnie ściągnęłam black sea.
też jest fajna. |
|
Powrót do góry |
|
|
girlinhawaii as cool as a cucumber
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 1512 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kadyks.plaza.
|
Wysłany: Pon 13:39, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
martchin napisał: | girlinhawaii napisał: | life begins at the hop
chain of command
limelight
|
Wszystkie 3 sa z Drums & Wires, mojego najukochanszego dziela XTC
|
hmm.
[link widoczny dla zalogowanych]
sprawdzalam tez na oficjalnej stronie, i tez nie bylo tych kawalkow. |
|
Powrót do góry |
|
|
- Killamangiro
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 739 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:56, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
bo te kawałki nie pochodzą z pierwotnego wydania drums & wires tylko z drums and wires remastered z 2001 roku.
a właściwie pochodzą z singli z 1979 roku.
singiel life begins at the hop miał jeszcze kawałek homo safari.
a chain of command był razem z limelight i o ile dobrze się orientuję, był po prostu dodawany do płyty drums & wires. tej z 1979.
to znaczy nie do każdej, ale do pierwszych egzemplarzy.
czy coś w tym stylu. |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 15:31, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Co nie zmienia faktu, ze oboje, girl, mamy plyte sciagnieta z tego samego zrodla i te utwory sa w srodku, nie na koncu... Czyli wychodzi na to, ze zachwycalem sie nie tym D&W co trzeba |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
Powrót do góry |
|
|
girlinhawaii as cool as a cucumber
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 1512 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kadyks.plaza.
|
Wysłany: Wto 9:56, 22 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
przesluchuje skylarking i to jest takie...w porownaniu do drums&wires...inne... |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 17:00, 25 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
girlinhawaii napisał: | przesluchuje skylarking i to jest takie...w porownaniu do drums&wires...inne... |
Kazda plyta XTC byla inna, a im wieksza roznica lat, tym wieksze zaskoczenie. |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:03, 25 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
wczoraj uśpiło mnie Skylarking. tutaj wszystko jest na miejscu. i nie zapoznałem się z tym zespołem przez jakiś portal o muzyce altern. ale przez [link widoczny dla zalogowanych] . byli tak zawstydzająco słodcy jeśli idzie o piosenki, że chciałem wiecej.
Drums and wires nie potrafie strawić, i jest nizej w hierarchii od Skylarking. English Settlement również warto posłuchać.
EDIT: nigdy sie nie zastanawiałem wcześniej, kto do nich brzmi podobnie z zepsołów istniejących. lecz wczoraj coś mi spokoju nie dawało, teraz gdy słucham 'english settlement' to w końcu trybiki zaskoczyły w głowie... blur brzmi bardzo do nich podobnie. zwłąszcza głos nie wiem czy to andiego czy colina, ale albarn ma podobny.
nawet na AMG jest napisane:
"Blur
Influenced By
* The Teardrop Explodes
* XTC
(...)" |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 12:43, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj po raz któryś złapałam się na tym, że słuchając Skylarking, w pewnym momencie czuję coś jakby przesyt od tego natłoku melodii, produkcyjnego i aranżacyjnego perfekcjonizmu, gęstości brzmienia, idealnych harmonii, barokowości, wiosennej aury. Nie to żebym nie lubiła tej płyty, wręcz przeciwnie, uważam ją za jedną z ciekawszych z lat 80-tych. Nie wątpię, że mam luki w wiedzy, ale kto w ogóle tak jeszcze grał w tamtych latach? Squeeze? Możliwe, że stanowili nieśmiałe preludium, a już na pewno umiłowali sobie The Beatles równie mocno co Partridge i Moulding. Tears for Fears momentami? Trudno kogoś wskazać, dlatego XTC są tak zjawiskowi i intrygujący. No właśnie, ale chwilami mnie jednak męczą.
Coś podobnego mam z Belle & Sebastian, zwłaszcza przy The Life Pursuit, tu i tu mamy do czynienia z czymś w rodzaju 'zabójcy o twarzy dziecka'. Muszę ich aplikować umiarkowanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
x rock 'n' rollin' bitch for you
Dołączył: 05 Sty 2007 Posty: 1682 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:54, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
oooo coś w tym jest ; ) ja jeszcze podobnie mam z orange juice czy new pornographers. milutkie zespoły, o melodiach wpadajacych w ucho, a potem zatrzaskujących uszy w pułapce. to można podciagnąc i za wadę i za zaletę.
chyba ta wesołość jest tak męcząca w tych zespołach ; ) a my przyzwyczajeni do smutnych piosenek (czasem mysli) nie jesteśmy w stanie udźwignąć ciężar tej nuty. tak myslę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Marquee Moon the man who would be king
Dołączył: 07 Sty 2007 Posty: 1332 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:32, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A to ciekawe, bo z Orange Juice akurat tak nie mam. Oni wpadają czasem w taki niesamowity nerwowy groove, bliski muzyce Talking Heads z dwóch pierwszych albumów, ale to bardziej w sumie Rip it Up i chociaż na You can't hide your love forever też się to w paru momentach pojawia, obok tych "sixties-ów". Ale masz rację, chwilami uderzają w takie dziwne tony (trochę antycypują Belle & Sebastian, np. Wan Light ), a o utworach w duchu Tenterhook już nie wspominając. Nie bardzo wiem, jak jest na pozostałych albumach, bo utwory z nich kojarzę tylko z kompilacji. Szkoci to dziwny naród. |
|
Powrót do góry |
|
|
Piotr the man who would be king
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 884 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:40, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Marquee Moon napisał: | ...gęstości brzmienia, idealnych harmonii, barokowości, wiosennej aury... |
tez wczoraj sobie zarzuciłem XTC - tylko album Black sea
ja się nie meczę
w ogóle Xtc dobre na wiosnę |
|
Powrót do góry |
|
|
|