Indie Rock & Stuff

Pete Doherty zdradził niedawno, że pomimo niedawnych kłótni, zespół wyda kolejny album.

e-e, ja nie chcę.
dla mnie to by już było takie odgrzewanie resztek.
lubiłam The Libertines, Babysh ...

Pink Floyd - The Wall
Radiohead - OK Computer
[quote]

z mojej strony, wielkie brawa.
niby klasyk i ciut oklepane, a mnie osobiscie cieszy. ;-0

przesadzacie, przecież ta fala jacksońska już opada.

http://wiadomosci.onet.pl/2049367,12,wstrzasajace_wyznania_jacksona_o_hitlerze_az_32_godz_tasm,item.html

o kurczak.

w temacie "Nowi", który dopiero teraz dostrzegłam.

za opóźnienie - przepraszam.

za muzykę, postać, czy raczej całokształt?

znaczy, ja opinię szanuję.
mnie tylko wnerwia ta medialna chałka.

dzień dobry.

cóż mogę rzec, mam na imię Zofia, mieszkam w woj. dolnośląskim, mam włochatą, zieloną czapkę, lubię podłączać gitarę do wzmacniacza i jeść chleb.

w tej muzyce nie do końca o to chodzi
to o co chodzi?

e, nie chcę wyglądać na jakąś taką uświadamiającą wyrocznię Very Happy

tym bardziej że Nirvanę znam raczej tylko od strony muzyki, którą ojciec mi pus ...

chociaż, the cocks byliby pewnie kolejnym obiektem do zlewu Very Happy

a tak to przynajmniej mogę się uśmiechnąć na widok ich klipu, po czym go wyłączyć siadając na pilocie.

wkurwia mnie Michael Jackson. po prostu mnie już wkurwia.

cała ta akcja
"życie Kingofpopa po śmierci".

sam chłam, ja po prostu obrót o 180 jak to widzę.

"Bleach" i "Nevermind" Nirvany - szał, szał, szał, nagie ciała, sex, drugs, Kurt, rock n roll i Bóg wie co jeszcze.

hm, wiesz, przepraszam cię najmocniej, że zapytam, być m ...

ja też właśnie cenię sobie GIAA jako muzykę idealną na drugi plan.

bo tak na pierwszym, to po jakimś czasie, przynajmniej dla mnie, staje się nieco mdła.