Indie Rock & Stuff

świetna rzecz na światowym poziomie! płyta urzeka surowym melancholijnym klimatem. jest minimalistyczna brzmieniowo, ale piekielnie rytmiczna (dwie perkusje).

a starzy singers to pryszcz?

http://wearefrompoland.blogspot.com/2008/09/we-are-from-poland-vol-4-dont-panic.html

już jest do pobrania. przegląd świeżynek ze światka polskiej alternatywy. zapraszam do słuchania i dzielenia się ...

1) Nie podniecaj się tak.

bo co? zabronisz się podniecać?

nowa płyta już jest! i chyba będzie jedną z moich płyt roku 2007 w kategorii świat:) krótkie, bezczelnie chwytliwe piosenki na bas, gitarę i perkę oraz wokal damski i męski. tym razem enon całkowicie ...

to nie logo, tylko okładka i EP-ki. mnie się podobają ich piosenki, nie jest to żadne halo, ale trzyma poziom

wokal? nieeee, byłby drugi george dorn screams, a po co? Smile

popieram. ciekawy zespół, mają coś do powiedzenia, mimo że wybrali dość wyeksploatowaną formułę muzyczną - są dość twórczy. lepsi od CSU, przynajmniej jesli chodzi o porównanie epek obu tych kapel

nie wiem po co dyskutować o zespole, który od paru lat nic nie robi. Biadolenie nad zmarnowaną szansą? A może i tak nic by z nich nie było?

ja też słyszałem ich na żywo (co prawda tylko w radiu) i rzeczywiście jest to co innego, ale Twoja wypowiedź nie sugerowała opinii na temat muzyki koncertowej, tylko z płyty. i nie ma się co spinać, n ...

gitarowo? BRMC? a ty słyszałeś tę płytę Guernica? chyba nie;) ode mnie trzy grosze, mam płytę od soboty, więc parę razy przesłuchałem: bardzo niepolski, bardzo dobry, "brudny" pop, dużo elek ...

całkiem niezłe skojarzenie, pod warunkiem że jest pozytywne:) ciekawe jak wypadną na płycie, długo już się z nią bawią, więc... zobaczymy!

ostatnia płyta Happy Hollow też bardzo dobra, też concept-album

to jest bardzo kiepski zespół. nie wiem skąd uwielbienie dla nich? ale nich im bozia da co sobie chcą

jestem przyjemnie zaskoczony. w miarę słuchania jest coraz lepiej. niedawno przyłapałem się na nuceniu "bądź zła, bądź zła, bądź zła zła zła" Smile