Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fish_on_a_Lilo Gość
|
Wysłany: Śro 23:47, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
płyta jest wg mnie bardzo dobra
zgadzam sie ze to nie jest ten Pete z Libsow, ale jego nowe (muzyczne) wcielenie jak dla mnie jest bez zarzutu
a recenzje jakie by nie byly nie maja wplywu na moj gust |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 23:50, 28 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
U mnie maja nie tyle na gust, co czesto sprawiaja, ze zaczynam sie interesowac danym artysta... I gdyby nie to, ze The Libertines sa w moim zyciu juz ponad rok, to bym sie na pewno nie zainteresowal, a nawet mozliwe, ze bym nienawidzil za te wszystkie okolomuzyczne historie... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 0:40, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Zmieniam front. Dziś miałam mały przełom, stąd to schizofreniczne zagranie...
To nie jest zła płyta, tylko niedopracowana. Gdyby wywalić Kate Moss z 'La Belle et La Bete', zatrzeć wszelki ślad po 'Pentonville', zaśpiewać jak należy 'Stix & Stones' (za chrzanienie tak dobrych piosenek powinno się nabijać na pal!) i 'In Love With A Feeling', wypieprzyć 'Loyalty Song', nagrać jak należy 'Up The Morning' i 'Merry Go Round', a następnie zesłać wszystkie trzy na strony B singli - to kto wie, jak doskonała okazałaby się ta płyta... |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Czw 1:47, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
lepsza duzo. szczegolnie jak wypieprzyc moss i wypieprzyc pentonville.
ta plyta jest zjebana przez dragi. tyle. |
|
Powrót do góry |
|
|
fish_on_a_Lilo Gość
|
Wysłany: Czw 15:44, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
nie zgadzam-wg mnie wstawki Moss brzmia bardzo dobrze.nad wyraz dobrze.
tylko "Pentonville" bym wyrzucila (w sumie to wykasowalam ta mp3 zaraz po pierwszym przesluchaniu,zeby sie wiecej nie katowac;)) |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 16:19, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Słuszne posunięcie, na które nie pozwolił mi pedantyzm |
|
Powrót do góry |
|
|
fish_on_a_Lilo Gość
|
Wysłany: Czw 16:26, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
to nie pedantyzm tylko masochizm;) |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 16:34, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Czasem mnie korci, żeby w ten sposób ulepszać płyty, ale nie mam serca łamać praw autorskich po raz kolejny. Błogosławiony przycisk 'skip'... |
|
Powrót do góry |
|
|
girlinhawaii as cool as a cucumber
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 1512 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kadyks.plaza.
|
Wysłany: Czw 16:50, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ja tez lubie wstawki moss.
wiem. juz to pisalam.
ale to chyba moja ulubiona piosenka. |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 16:51, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No wlasnie ja nie lubie pozbawiac plyt utworow i dodawac... A co do Moss... W utworze namber lan wcale mi nie przeszkadza i w reszcie tez nie za bardzo... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 17:14, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mnie przeszkadza tylko w 'La Belle et La Bete', w innych prawie jej nie słychać i umyka mi świadomość, że ona tam jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 17:16, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Gdybyscie mnie nie uswiadomili, to ja bym nawet nie wiedzial, ze to Moss... |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Czw 18:07, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a gdzie niby jeszcze ona jest? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 18:23, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
W 'Fuck Forever' w chórkach i jeszcze gdzieś, wolę nie sprawdzać gdzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Czw 19:21, 29 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
jej szczescie ze tego nie wychwycilam |
|
Powrót do góry |
|
|
|