Indie Rock & Stuff

Latia

a tam.
użyjcie wyobraźni.

mrtchn

Tzn. jak sie przypatrzy mu dokladnie, to widac jakies oznaki zwierzecia, ale... I jedno i drugie pasuje Wink

Johnny Berserker

mozliwe
ale mi i tak bardziej przypomina B

klaudia

ja widzę pieska
;]

Johnny Berserker

taaak?
pierwszy raz obejrzałaś okładke i widziałaś pieska?
nie wierze ci Very Happy

Lady

Ja widziałam jakieś zwierzątko, ale że to piesek, byłam pewna dopiero wiedząc jak się nazywa. Z pyszczka podobny jest do Carla.

Johnny Berserker

tego to nawet jak powiedziałaś to nie widze Very Happy

klaudia

nie no nie :p
jak pierwszy raz zobaczyłam okładkę to w ogóle nie wiedziałam co to jest :> to było coś po prostu ;P
teraz widzę pieska Razz

Lady

Co Wam przeszkadza piesek?! To Francuski Piesek, Biggles, Carl Barat. Koniec.

matinee

Jak na niego patrzę to przypomina mi się taka bajka o dwóch psach detektywach - tacie i synku. Podobni byli do tego okładkowego dość ;]

Lady

Kojarzę

Maddie

a wieeeeeeeecie, w tele tygodniu jest recenzja down in albion

oni ostatnio chca byc tacy rockowi

Johnny Berserker

i co piszą

Lady

No, no, najpierw 'First Impressions...', a teraz to.

Maddie

'Najgorętszy europejski debiut ostatnich tygodni. Płyta, która już w chwili powstania obrosła legendą. I chyba nikt do końca nie wierzył, że się ukaże. A jednak. Pete Doherty, były wokalista grupy The Libertines, powraca z albumem, który już dziś uznawany jest za płytę klasyczną. Porównuje się ją z dokonaniami The Clash z jednej i The Doors z drugiej strony. Mocne, brudne, rockowe, gitarowe granie. Nie na każdą wrażliwość, ale warto spróbować, bo pod tym hałasem kryje się głębia.'

coś im ta recenzja nie wyszła