Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 22:47, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Popieram- Bang Bang przebija Shambles ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Czw 23:09, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No, aż tak nie zwariowałam, żeby powiedzieć, że 'Albion', 'Killamangiro' i 'Fuck Forever' są gorsze niż 'Bang Bang You're Dead'. 'Albion' to arcydzieło pod każdym względem - bo to jest przecież piosenka Libsów, that's why! 'Killamangiro' zresztą też i dorównuje poziomem reszcie. 'Fuck Forever' jest jeszcze lepsze, ale źle zrobione; pierwsza, radiowa wersja jest dla mnie tą kanoniczną.
Natomiast reszta piosenek Babyshambles - wielkie SORRY pod adresem wielbicieli talentu Pete'a - znacznie ustępuje nowym piosenkom Carla, zarówno pod względem kompozycyjnym, jak i wykonawczym. TAKA JEST PRAWDA, CZY SIĘ TO KOMUŚ PODOBA CZY NIE.
Co z tego, że utwory Pete'a są pokomplikowane, a Carla proste jak konstrukcja cepa, skoro Pete nie umie doprowadzić swojego dzieła do końca. Kawałki Carla są zabójczo chwytliwe. Nie trzeba udziwnień i supermodelek w chórkach, żeby grać na ludzkich emocjach. |
|
Powrót do góry |
|
|
Tristan bridegroom of the Goddess
Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 2955 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: je n'ai jamais eu d'adresse
|
Wysłany: Pią 0:25, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem Dirty Pretty Things to w linii prostej kontynuacja The Libertines
Barat robi ich trzecią płytę, tylko w innym składzie i pod inną nazwą, 'żeby nie drażnić Petera' |
|
Powrót do góry |
|
|
girlinhawaii as cool as a cucumber
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 1512 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kadyks.plaza.
|
Wysłany: Pią 15:10, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Lady Libertine napisał: | TAKA JEST PRAWDA, CZY SIĘ TO KOMUŚ PODOBA CZY NIE.
. |
nie wnikając w caly wywod to Twoja opinia.
a nie prawda, czy komus sie podoba czy nie. |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15:21, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Lord Libertine napisał: | moim zdaniem Dirty Pretty Things to w linii prostej kontynuacja The Libertines
Barat robi ich trzecią płytę, tylko w innym składzie i pod inną nazwą, 'żeby nie drażnić Petera' |
Ale robi to najlepiej jak tylko moze i przede wszystkim tak jak sobie to wymarzylismy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Pią 19:00, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Powiedzmy, że wszystko jest na dobrej drodze... |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 19:04, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Podpisuje sie pod tym... |
|
Powrót do góry |
|
|
rzeszuu
Dołączył: 23 Lis 2005 Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Stettin Not-Bushevo
|
Wysłany: Nie 20:27, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Prawie sie zgodze... ale brakuje tego dżemu do pączka. (jak to ujął jakiś mądry człek). |
|
Powrót do góry |
|
|
Maddie Die beste M. aller Zeiten.
Dołączył: 03 Paź 2005 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brln.
|
Wysłany: Nie 20:31, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ew. dżem jest rozany, czyli niedobry |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 21:11, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
To jest takie clashowe...
Ale jeśli chodzi Wam o magię The Libertines - odeszła na zawsze razem z Peterem. Pożegnajcie się z nią tak jak ja. |
|
Powrót do góry |
|
|
Maddie Die beste M. aller Zeiten.
Dołączył: 03 Paź 2005 Posty: 3110 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Brln.
|
Wysłany: Nie 21:13, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
to nie jest tak, ze mi sie nie podoba
po prostu I expected something different |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Nie 21:21, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
a wiecie? ja oczekiwalam wlasnie tego. jesli wogole moge cos mowic po uslyszeniu jednej piosenki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lady amoureuse de Paname
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 14176 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Paname
|
Wysłany: Nie 21:25, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja też. Spodziewałam się czegoś w stylu Carlowych piosenek Libsów: 'Boys In The Band', 'Begging', 'I Get Along', a najbardziej 'Narcissist'. I to jest jak 'Narcissist'. Ave The Clash! |
|
Powrót do góry |
|
|
mrtchn quadratisch. praktisch. gut.
Dołączył: 04 Paź 2005 Posty: 5697 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 21:35, 11 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja tez dokaldnie tego oczekiwalem- tego, ze to bedzie tego typu piosenka i ze bedzie "brudna" po prostu, a nie ze wzgledu na braki studyjne jak to u Shambles... |
|
Powrót do góry |
|
|
Biały Liść still not dirty enough for you
Dołączył: 02 Paź 2005 Posty: 4275 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Haribo;]
|
Wysłany: Śro 22:25, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
jej jej jej. przeczytalam maila od dirty pretty things mailing list. takiego:
Bright Young Things
(Formerly Dirty Pretty Things)
IS BACK @ KOKO THIS SATURDAY
21ST JANUARY 2006
Presenting:
Domino Bones (ft. Bez [Happy Monday's])
The Brakes
The Holloways
The Cazals
and Robyn G Sheils on stage for your pleasure with burlesque dancers, frills and all...
With Dj's Rob Lewis (Radio 1) and 'The Tap & Tin Soldiers' alongside Didz Hammond (Dirty Pretty Things) and Rowetta (Happy Mondays).
IN THE GALLERY: 'My Rock n Roll Wedding' with Queen Kitsch and Miss Standoffish.
IN THE LOUNGE BAR: 'Night Porter' with Lisa Moorish and special friends!
This one's set to be a real treat, a right royal knee's up full of Rock and Roll bands, who know's who else might grace the stage?!
(Tickets on Ticketweb £13 or £15 on the door.)
ze niby co? ze niby zmienili nazwe? |
|
Powrót do góry |
|
|
|